W sobotę część niemieckich kibiców musiała zmienić swoje plany i mecze Euro 2024 oglądać raczej w domowym zaciszu. Wszystko ze względu na ostrzeżenia dotyczące groźnych burz oraz intensywnych opadów deszczu.
Na 22 czerwca zaplanowano trzy spotkania: Gruzja - Czechy (---> RELACJA) w Hamburgu, Turcja - Portugalia w Dortmundzie oraz Belgia - Rumunia, gdzie areną zmagań piłkarzy nożnych jest Cologne Stadium.
Początkowo ze względu na złe warunki atmosferyczne wszystkie cztery strefy kibica w Stuttgarcie miały zostać zamknięte do godziny 14:45. Później jednak władze miasta wydały komunikat na platformie X, że będą nieczynne do odwołania.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Co z przyszłością Michała Probierza? Reprezentanci mówią jednym głosem
Niemiecka służba pogodowa prognozowała na sobotę ulewne deszcze na południowy wschód od Stuttgartu oraz burze, a porywy wiatru miały dochodzić nawet do 60 kilometrów na godzinę. Ostrzegano także, że należy spodziewać się lokalnych podtopień i znacznych utrudnień w ruchu.
W najnowszej aktualizacji władze miasta przekazały jednak dobre wieści. Zagrożenia już nie ma. "Strefy kibica znów otwarte. Życzymy dużo dobrej zabawy" - czytamy w mediach społecznościowych.
---> Barcelona straci swoją gwiazdę? Saudyjczycy zarzucają sieci na pomocnika
---> Co dalej z Michałem Probierzem? Jasne stanowisko piłkarzy