Na Euro 2024 reprezentacja Chorwacji trafiła do grupy B i nie miała powodów do zadowolenia. O awans do fazy grupowej musi bowiem walczyć z takimi zespołami jak Hiszpania czy Włochy, a skład uzupełnia Albania.
Chorwaci mają już za sobą pierwsze spotkanie na mistrzostwach Europy. Nie będą go jednak miło wspominać, ponieważ przegrali z Hiszpanią aż 0:3. Tym samym środowy (19 czerwca) mecz z Albanią będzie bardzo ważny z uwagi na to, że rywalizacja z Włochami powinna być tak samo trudna, jak z La Furia Roja.
Kadra Chorwacji w kolejnych spotkaniach będzie ponadto osłabiona. W turnieju nie wystąpi bowiem Nikola Vlasić, który jest doświadczonym reprezentantem kraju, bowiem zanotował już łącznie 56 występów w zespole narodowym.
Vlasić doznał kontuzji jeszcze w końcówce sezonu klubowego, kiedy to miał problemy ze ścięgnem mięśnia przywodziciela. Wydawało się, że to wykluczy go z wyjazdu na turniej, jednak ostatecznie zdążył się wykurować. Pierwszy mecz przesiedział jednak na ławce, a podczas jednego z treningów przed drugim pojedynkiem pojawił się ból pachwiny i ostatecznie opuścił zgrupowanie.
- Jest mi niezmiernie przykro, że nowa kontuzja uniemożliwi mi pomoc drużynie na Euro. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby być gotowym i chciałbym podziękować trenerowi Zlatko Daliciowi oraz sztabowi szkoleniowemu za otrzymaną szansę. Wierzę w ten zespół i jestem pewien, że mimo porażki w meczu z Hiszpanią odniesie sukces. Będę największym fanem "Vatrenich" - powiedział Chorwat cytowany przez oficjalne media kadry.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Żelazny: Ten styl Probierza stał się viralem