Maciej Gostomski ma 36 lat i właśnie przeżywa drugą młodość. Bramkarz Górnika Łęczna spisywał się ostatnio fenomenalnie, zaliczając bardzo dobry sezon. Nie ma żadnych wątpliwości, że był najlepszym bramkarzem pierwszej ligi. A że 30 czerwca kończy mu się kontrakt, to nie ma się co dziwić, że były golkiper między innymi Legii, Lecha czy Glasgow Rangers na brak ofert nie narzeka.
Z ustaleń WP SportoweFakty wynika, że Gostomskiemu oficjalną propozycję złożyło aż sześć polskich klubów. Mowa tu zarówno o drużynach z Ekstraklasy, jak i pierwszej ligi. Nie ma na tej liście klubów zza granicy, więc pewne jest, że Gostomski zostanie w Polsce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd w finale! Na szczęście jej wybaczyli
Natomiast nie wiadomo jeszcze, którą ofertę wybierze sam piłkarz. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jego decyzję możemy poznać jeszcze w tym tygodniu. Ostatnio w kuluarach spekulowano, że jednym z zainteresowanych klubów może być Górnik (już raz Gostomski był bardzo blisko przejścia do Zabrza), ale z naszych informacji wynika, że akurat zabrzan nie ma w gronie tych sześciu klubów, które przesłały oficjalną ofertę.
W ostatnim sezonie pierwszej ligi Gostomski aż 17 razy zachował czyste konto, a Łęczna straciła najmniej bramek w lidze. Wprawdzie ostatecznie nie dała rady awansować do Ekstraklasy, ale jest bardzo możliwe, że Gostomski wróci na ten poziom rozgrywek.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty