Pod koniec lutego "Super Express" poinformował o nadchodzących roszadach w Telewizji Polskiej. Zdaniem wspomnianego źródła powrót do TVP zaliczyć mieli Marcin Feddek oraz jego żona Paulina Chylewska.
Po tym, jak dyrektorem TVP Sport został były rzecznik PZPN i kadry narodowej Jakub Kwiatkowski, w stacji doszło do roszad. W pierwszej kolejności sprowadził w swoje szeregi Maję Strzelczyk, a w następnej kolejności oficjalne stały się przenosiny Feddka, który przez blisko dwie dekady pracował w Polsacie.
Powrót Chylewskiej również stał się faktem. Rewanżowe spotkanie Realu Madryt z Bayernem Monachium w półfinale Ligi Mistrzów było ostatnim, kiedy to na antenie Polsatu mogliśmy oglądać żonę Feddka. Z tego powodu została oficjalnie pożegnana.
ZOBACZ WIDEO: Porównali go do Maradony. Tylko spójrz, co robił z piłką
W czwartek, 23 maja TVP Sport oficjalnie ogłosił powrót 45-latki. Przypomnijmy, że w Telewizji Polskiej pracowała już w latach 1996-2017. W tym czasie prowadziła takie programy jak "Dzień dobry, Polsko!", "Kawa czy herbata?" czy też "Wielki Test".
Stacja postarała się o wyjątkowe zaprezentowanie Chylewskiej. Na oficjalnym koncie stacji na portalu X opublikowano bowiem nagranie, jak prezenterka i dziennikarka ogląda jeden z dawnych wywiadów podczas konkursu skoków narciarskich. Kobieta narzekała na dawnego stylistę z uwagi na czapkę, którą od niego otrzymała.
"Stylisty już nie ma, czapki nie będzie. Za to z TVP oficjalnie jest Paulina Chylewska. Witamy na pokładzie" - napisano przy okazji nagrania.