To już ostatnia prosta przed mistrzostwami Europy. W najbliższą środę (29 maja) poznamy listę wybrańców Michała Probierza, który wraz ze swoimi współpracownikami uważnie przygląda się zawodnikom występującym na boiskach PKO Ekstraklasy.
Kacper Chodyna bez cienia wątpliwości wyróżnia się na krajowym podwórku. Skrzydłowy Zagłębia Lubin ma w tym sezonie 7 trafień i 10 asyst, więc to naturalne, że jest przymierzany do powołania do kadry Biało-Czerwonych.
24-latek w wywiadzie dla serwisu sport.tvp.pl przyznał, że sztab szkoleniowy Probierza jeszcze się z nim nie kontaktował. Sam piłkarz jest zdania, że byłby w stanie pomóc drużynie podczas nadchodzącego turnieju za naszą zachodnią granicą.
- Myślę, że mógłbym wnieść więcej ożywienia na prawej stronie. Mógłbym dać większą możliwość zawodnikom w ofensywie do stwarzania lepszych sytuacji, zdobywania bramek. Myślę, że byłbym w stanie przełożyć to, co prezentuję w lidze, na występy w reprezentacji - tłumaczył.
Chodyna zastanawia się czy po ostatniej kolejce ligowej zostanie wezwany na zgrupowanie, czy jak większość klubowych kolegów wybierze się na urlop. - Będę cierpliwie czekał na decyzję selekcjonera - dodał zawodnik "Miedziowych".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Czytaj więcej:
Kibice Jagiellonii mają problem. Korzystają oszuści
Czystki w Rakowie. Pierwsze decyzje Papszuna po powrocie