Ściągną posiłki z Bundesligi? Słoweniec na radarze Arsenalu

Getty Images / Stuart MacFarlane/Arsenal FC / Na zdjęciu: piłkarze Arsenal FC
Getty Images / Stuart MacFarlane/Arsenal FC / Na zdjęciu: piłkarze Arsenal FC

Arsenal nie chce tracić czasu i już pracuje nad przyszłymi transferami. Na ich radarze wylądował 20-letni napastnik RB Lipsk.

Jak donosi "The Sun", Arsenal może stać się jednym z najaktywniejszych klubów podczas zbliżającego się letniego okienka transferowego. Na ich radarze miał wylądować chociażby słoweński gwiazdor RB Lipsk, Benjamin Sesko, o czym donosi źródło.

"Kanonierzy" rozważają bowiem złożenie oferty za tego piłkarza. Jej wysokość miałaby sięgnąć 60 mln funtów (blisko 70 mln euro).

Sesko to bardzo ważny element układanki Marco Rose'a. Słoweniec wystąpił dotąd w 41 spotkaniach tego sezonu, strzelając w nich 17 bramek. Do szeregów ekipy z Lipska dołączył całkiem niedawno, bo w lipcu 2023 roku. Przeszedł on wówczas z partnerskiego Red Bull Salzburg za 24 mln euro (ponad 20 mln funtów).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny

Jednak nie tylko Słoweniec łączony jest przez "The Sun" z londyńskim klubem. "Kanonierzy" bacznie przyglądają się także pomocnikowi Newcastle United, Bruno Guimaraesowi. Klub z Emirates Stadium miał już nawet nawiązać kontakt z agentami Brazylijczyka.

W tym przypadku jednak cena transferu może sięgać znacznie wyższej sumy. TransferMarkt wycenia bowiem 26-latka na 85 mln euro (prawie 73 mln funtów).

Ochocze próby wzmacniania składu przez Arsenal nie mogą dziwić. Niewykluczone, że londyńczycy znów będą musieli obejść się smakiem w wyścigu o mistrzostwo Anglii. Wszystko bowiem w rękach ich rywali, Manchesteru City, który na kolejkę przed koniec posiada dwa punkty przewagi.

"Kanonierzy" muszą więc wygrać swój mecz z Evertonem, a następnie liczyć na potknięcie "Obywateli", których rywalem będzie West Ham. Ostatnie spotkania tego sezonu odbędą się 19 maja o godzinie 17:00.

Gorąco w klubie Szczęsnego i Milika. "Decyzja w ciągu najbliższych godzin"
Grabara na ustach całej Danii. Co on narobił?

Komentarze (0)