AC Monza podniosła Fiorentinie poziom trudności meczu golem na 1:0 w 9. minucie meczu. Zrobiło się ciekawie za sprawą strzału Milana Djuricia, który w swoim stylu wykorzystał atut wzrostu. Mierzący 199 centymetrów napastnik zawiesił się na plecach Lucasa Martineza Quarty i pokonał strzałem głową Pietro Terracciano. Asystował mu z prawego skrzydła Dany Mota.
Fiorentina wykorzystała pozostałą część meczu na odwrócenie wyniku. W 32. minucie Nicolas Gonzalez urwał się obrońcom przeciwnika i główkował przy dalszym słupku w bramce Monzy. Asystował Antonin Barak i ten sam zawodnik wykonał ostatnie podanie przy golu na 2:1 Arthura Melo w 78. minucie. Były pomocnik FC Barcelony oraz Juventusu pokonał Michele Di Gregorio precyzyjnym kopnięciem zza pola karnego.
Także w poniedziałek doszło do spotkania klubów z dolnej połowy tabeli ligi włoskiej. Udinese Calcio, pod wodzą Fabio Cannavaro, odniosło ważne zwycięstwo 2:0 z US Lecce na Stadio Via del Mare. W 36. minucie Lorenzo Lucca otworzył wynik precyzyjnym strzałem głową po wrzutce Martina Pareyo. Udinese dorzuciło drugiego gola uderzeniem Lazara Samardzicia w 85. minucie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Dzięki kompletowi punktów Udinese opuściło strefę spadkową na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek. W zamian na miejsce oznaczające degradację osunęło się Empoli FC, którego zawodnikami są Bartosz Bereszyński, Sebastian Walukiewicz oraz Szymon Żurkowski. Na dole tabeli jest ciasno, ponieważ 14. w stawce Hellas Werona i 18. Empoli dzielą tylko dwa punkty. Mocno zagrożone degradacją do Serie B są, poza wspomnianymi już klubami, Cagliari Calcio, Frosinone Calcio i US Sassuolo.
36. kolejka Serie A:
ACF Fiorentina - AC Monza 2:1 (0:1)
0:1 - Milan Djurić 9'
1:1 - Nicolas Gonzalez 32'
2:1 - Arthur Melo 78'
US Lecce - Udinese Calcio 0:2 (0:1)
0:1 - Lorenzo Lucca 32'
0:2 - Lazar Samardzić 85'
Tabela Serie A:
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"