Robert Lewandowski trafił do FC Barcelony latem 2022 roku. Pierwszy sezon w barwach Blaugrany miał znakomity. Polski napastnik został królem strzelców La Ligi, a jego klub sięgnął po mistrzostwo kraju.
Drugi sezon nie był już tak udany, jeśli chodzi o klubowe sukcesy. Duma Katalonii straciła mistrzostwo na rzecz Realu Madryt i w sumie nie wywalczyła żadnego trofeum. Nasz napastnik miał duże wahania formy, a ponieważ od następnej kampanii powinien zgodnie z kontraktem zarabiać więcej, to w klubie rozważane są różne możliwości.
Dziennik "Sport" poinformował, że wezwany do Barcelony na rozmowy został agent Lewandowskiego, Pini Zahavi. To w przyszłym tygodniu ma zostać podjęta decyzja ws. 35-letniego reprezentanta Polski. Formalnie podpisał on umowę na cztery sezony, ale katalońska gazeta uważa, że pod uwagę jest brany jego transfer jeszcze tego lata.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Rozstanie z Lewandowskim biorą pod uwagę trener Xavi i dyrektor sportowy Deco. Podczas spotkania z Zahavim i piłkarzem będzie również obecny prezes klubu Joan Laporta. Wszyscy mają świadomość niełatwej sytuacji finansowej, w jakiej znajduje się obecnie FC Barcelona.
Podczas jednej z konferencji prasowych Xavi zapowiedział rozmowy z polskim napastnikiem po zakończeniu sezonu. "Lewy" ciągle cieszy się sporym zaufaniem w szatni. Szczególnie po tym, jak zorganizował spotkanie z kolegami z drużyny, gdy trener ogłosił, że zamierza odejść z klubu.
Ostatecznie Xavi zdecydował się pozostać na swoim stanowisku. Teraz chce przeprowadzić w zespole małą rewolucję. Hiszpan ma świadomość, że Lewandowski młodszy już nie będzie, dlatego w jego układance niekoniecznie znajdzie się miejsce dla Polaka. Jeśli do klubu wpłynie odpowiednia oferta, to jego transfer stanie się możliwy.
Czytaj więcej:
Borussia awansowała do finału po 11 latach. Pamiętasz, że wtedy grali tam Polacy?
"Liczą na ostateczną zemstę". Niemcy w ekstazie po sensacji