Odtworzył słynną cieszynkę. Fani Realu byli zachwyceni

Getty Images / Antonio Villalba/Real Madrid via Getty Images / Na zdjęciu: David Alaba i Antonio Ruediger
Getty Images / Antonio Villalba/Real Madrid via Getty Images / Na zdjęciu: David Alaba i Antonio Ruediger

Real Madryt po awansie do finału Ligi Mistrzów nie krył ogromnej radości. Podobnie jak kibice, których po raz kolejny zachwycił David Alaba, odtwarzając pamiętną scenę z 2022 roku.

Real Madryt wywalczył w środę awans do finału Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie z Bayernem Monachium przez długi czas nie układało się jednak po myśli zawodników Carlo Ancelottiego. W pierwszej połowie nie padła żadna bramka, a w 68. minucie prowadzenie rywalom dał Alphonso Davies, przybliżając ich do awansu.

Losy tego starcia odmieniły się jednak w decydujących fragmentach. W 88. minucie gola na wyrównanie strzelił Joselu, który na początku doliczonego czasu ponownie pokonał Manuela Neuera. Po końcowym gwizdku Szymona Marciniaka na Santiago Bernabeu wybuchła ogromna euforia.

Cieszyli się fani gospodarzy i sami zawodnicy, a jeden z nich nawiązał do innego wyjątkowego momentu. Mowa o Davidzie Alabie. Austriacki obrońca z powodu kontuzji nie mógł pojawić się na murawie, ale i tak został bohaterem drużyny.

Odtworzył bowiem słynną cieszynkę z 2022 roku, kiedy to Karim Benzema popisał się hat-trickiem. Wyczyn napastnika odmienił wówczas losy spotkania z Paris Saint-Germain i dał Realowi awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Alaba chwycił wówczas jedno z krzeseł znajdujące się blisko boiska i zaczął nim wymachiwać. Reakcja ta zapadła w pamięci kibicom klubu. Austriak zdecydował się nawiązać do tych zdarzeń po środowym awansie. Z pomocą przyszedł mu Antonio Ruediger, który najpierw sam złapał za krzesło, a później przekazał je koledze z drużyny, który mógł odtworzyć ten ikoniczny moment.

W pomeczowych rozmowach nie mogło zabraknąć nawiązania do tej sytuacji. Ruediger zdradził, co skłoniło go do takiego zachowania. - Krzesło? To dla Davida Alaby. On jest dla nas ważny. To był sygnał dla fanów, aby go docenili - przyznał niemiecki obrońca.

Real Madryt o triumf w Lidze Mistrzów powalczy z Borussią Dortmund. Decydujące starcie odbędzie się w sobotę 1 czerwca na Stadionie Wembley w Londynie. Hiszpański klub powalczy wówczas o wyśrubowanie rekordowego wyniku i wywalczenie 15. trofeum w tych rozgrywkach.

Zobacz także:
Bronił wszystko, aż tu nagle taki błąd. Neuer tak się tłumaczy
I jak tu nie wierzyć w klątwę Kane'a? Pierwszy taki sezon Bayernu od 12 lat

Komentarze (0)