Zgodnie z tradycją, wielki finał Fortuna Pucharu Polski zaplanowany został na 2 maja. Udział w decydującym meczu zapewniły sobie ekstraklasowa Pogoń Szczecin i występująca na zapleczu elity Wisła Kraków.
Istniało pewne ryzyko, że w czwartek na trybunach zabraknie wielu kibiców, lecz ostatecznie PZPN osiągnął porozumienie z przedstawicielami obu klubów. Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, a wszystkie wejściówki zostały wykupione.
Na PGE Narodowym w Warszawie pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy fanów. Obecni za bramką sympatycy Wisły wyjątkową oprawą przypomnieli, że "Biała Gwiazda" była pierwszym klubem w historii, która triumfowała w krajowym pucharze. Na transparencie umieszczono wizerunek między innymi legendarnego Henryka Reymana.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
"W naszych sercach Pogoń jest" - fani ze Szczecina na swojej trybunie wywiesili natomiast transparent z takim hasłem. Później w sektorze "Portowców" pojawił się również baner ze słowami, nawiązującymi do klubowego hymnu. "Nasz charakter siłą jest" - napisano.
Czytaj więcej:
Ramię w ramię. Ten obrazek sprzed Narodowego trzeba zobaczyć
Ogromna premia do zdobycia! Pogoń Szczecin i Wisła Kraków walczą o miliony