Nieprzyjemny wieczór dla Mateusza Wieteski

PAP/EPA / Simone Arveda / Mecz Serie A: Genoa CFC - Cagliari Calcio
PAP/EPA / Simone Arveda / Mecz Serie A: Genoa CFC - Cagliari Calcio

Mateusz Wieteska wyszedł w podstawowym składzie Cagliari Calcio na mecz z Genoą CFC. Drużyna Polaka przegrała 0:3, a zaliczka trzech punktów nad strefą spadkową jeszcze nie daje jej spokoju przed końcówką sezonu w Serie A.

Genoa CFC ruszyła do ataku od początku meczu i chciała w bezpośrednim pojedynku beniaminków potwierdzić wyższość nad Cagliari Calcio, która jest widoczna w tabeli. Pierwsza szansa na gola została jeszcze zmarnowana, ponieważ Koni De Winter główkował obok bramki Simone Scuffeta po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Kolejna akcja Genoi zakończyła się strzałem Mortena Thorsby'ego na 1:0 w 17. minucie. Przymierzył on głową do bramki po precyzyjnym dośrodkowaniu z prawego skrzydła Stefano Sabellego i wygraniu pojedynku w powietrzu z Pandelisem Chadzidiakosem. Sceneria gola była nietypowa, ponieważ kibice gospodarzy mocno zagęścili powietrze świecami dymnymi.

Dym nie opadł do końca, a padła bramka na 2:0 dla Genoi. W 27. minucie Morten Frendrup dostał podanie od Johana Vasqueza i bez przyjmowania oddał uderzenie w kierunku dalszego narożnika w bramce Cagliari. Strzelca nie udało się zablokować między innymi Mateuszowi Wietesce. Bramkarz gospodarzy Josep Martinez wzniósł ręce już przed wylądowaniem piłki w siatce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Gospodarze stwarzali dużo sytuacji podbramkowych między zdezorientowanymi przeciwnikami. Jeszcze w pierwszej połowie z dogodnej pozycji spudłował Mateo Retegui, a w 53. minucie Morten Thorsby nie pokonał strzałem głową Simona Scuffeta pod naporem Mateusza Wieteski.

W 63. minucie padła bramka na 3:0, która odebrała gościom z Sardynii resztkę nadziei na zapunktowanie. Trener Alberto Gilardino wymownie cieszył się po strzale do bramki Alberta Gudmundssona. Po odegraniu Mortena Fredrupa, miał nadspodziewanie dużo czasu na przymierzenie do siatki, biorąc pod uwagę, że znajdował się 11 metrów od bramki Cagliari.

Dopiero po trzech golach Genoi była szansa Cagliari na przypudrowanie wyniku. Piłka spadła w polu karnym pod nogami zmiennika Paolo Azziego, który strzelił obok bramki Josepa Martineza. Wenezuelczyk wyraźnymi gestami zmobilizował kompanów z pola, co pozwoliło na zachowanie czystego konta Genoi. Josep Martinez nie przepuścił piłki do bramki po raz ósmy w sezonie Serie A.

Genoa CFC - Cagliari Calcio 3:0 (2:0)
1:0 - Morten Thorsby 17' 
2:0 - Morten Frendrup 27'
3:0 - Albert Gudmundsson 63'

Składy:

Genoa: Josep Martinez - Alessandro Vogliacco, Koni De Winter, Johan Vasquez (73' Giorgio Cittadini) - Stefano Sabelli (64' Djed Spence), Morten Thorsby, Milan Badelj (73' Emil Bohinen), Morten Frendrup, Aaron Martin (64' Ridgeciano Haps) - Albert Gudmundsson (78' Vitinha), Mateo Retegui

Cagliari: Simone Scuffet - Pandelis Chadzidiakos (46' Gabriele Zappa), Mateusz Wieteska, Adam Obert - Alessandro Di Pardo (46' Nahitan Nandez), Alessandro Deiola, Matteo Prati, Tommaso Augello (85' Kingstone Mutandwa) - Gaetano Oristanio (46' Gianluca Lapadula), Gianluca Gaetano - Eldor Szomurodow (72' Paulo Azzi)

Żółte kartki: Szomurodow, Augello (Cagliari)

Sędzia: Federico Dionisi

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"

Komentarze (1)
avatar
Jagafan !
30.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A my w ległej się nie martwimy, jak Wieteska spadnie z hukiem - to może wracać oby za darmo, jest bardzo mądry i zdolny - prawie jak nasz chińczyk, ale skończył mniej klas - to nie problem