Tottenham miał wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, ale otrzymał pierwszy sygnał ostrzegawczy w 14. minucie, kiedy Kai Havertz przełamał ręce Guglielmo Vicario. W tej sytuacji Michael Oliver zasygnalizował spalonego.
Dokładnie po kwadransie gry Arsenal miał jednobramkową przewagę. Pierre-Emile Hoejbjerg kompletnie pogubił się po mocnej wrzutce z rzutu rożnego. Duński pomocnik niefortunną interwencją głową zmylił swojego bramkarza.
Zespół "Kogutów" był bliski wyrównania. Duet James Maddison - Cristian Romero dwukrotnie zagroził bramce Davida Rayi. Po drugim strzale Argentyńczyka piłka zatrzymała się na słupku. Z kolei Micky van de Ven znalazł drogę do siatki, lecz radość Holendra była przedwczesna. Sędzia znowu dopatrzył się spalonego.
Kiedy bramka na 1:1 wisiała w powietrzu, "Kanonierzy" podwoili swoje prowadzenie. Kai Havertz świetnym przerzutem napędził kontratak gości. Bukayo Saka dynamicznie wtargnął w pole karne i znalazł sposób na Vicario.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
W 38. minucie podopieczni Mikela Artety wyprowadzili jeszcze jeden cios. Declan Rice z rzutu rożnego dośrodkował wręcz idealnie na głowę wbiegającego kolegi. Kai Havertz świetnie się odnalazł i również zaznaczył swoją obecność na murawie.
Gospodarzom brakowało skuteczności. Przed przerwą zarówno Heung-min Son, jak Brennan Johnson strzelali na wiwat.
Swoich sił spróbował Takiehiro Tomiyasu. Japończyk przeniósł piłkę nad poprzeczką po zagraniu Declana Rice'a. Potem Vicario popisał się nieprawdopodobną paradą, broniąc uderzenie Saki z około sześciu metrów.
W 64. minucie miał miejsce bardzo kosztowny błąd hiszpańskiego bramkarza. David Raya przy wybiciu trafił wprost w przeciwnika. Cristian Romero nie zmarnował okazji i uderzeniem z dystansu trafił do siatki.
20 minut później Rice nierozważnie kopnął Bena Daviesa i po analizie VAR Oliver przyznał Tottenhamowi rzut karny. Pewnym strzałem z 11. metra Heung-min Son dał tlen swojej drużynie.
Próby gospodarzy na niewiele się zdały. Tottenham przed własną publicznością przegrał 2:3 z Arsenalem, który utrzymuje się na fotelu lidera Premier League w oczekiwaniu na odpowiedź drugiego Manchesteru City. Jakub Kiwior w 89. minucie zastąpił Odegaarda.
O tej samej porze w niedzielę AFC Bournemouth podejmowało Brighton and Hove Albion i odniosło zwycięstwo 3:0 za sprawą Marcosa Senesiego, Enesa Unala oraz Justina Kluiverta. Jakub Moder, nie pojawił się na murawie.
Tottenham Hotspur - Arsenal FC 2:3 (0:3)
0:1 - Pierre-Emile Hoejbjerg (s.) 15'
0:2 - Bukayo Saka 27'
0:3 - Kai Havertz 38'
1:3 - Cristian Romero 64'
2:3 - Heung-min Son (k.) 87'
Składy:
Tottenham: Guglielmo Vicario - Pedro Porro, Cristian Romero, Micky van de Ven, Ben Davies (89' Giovanni Lo Celso), Pierre-Emile Hoejbjerg (64' Yves Bissouma), Rodrigo Bentancur (46' Pape Matar Sarr), James Maddison (64' Richarlison), Dejan Kulusevski, Heung-min Son, Timo Werner (31' Brennan Johnson).
Arsenal: David Raya - Ben White, William Saliba, Gabriel Magalhaes, Takehiro Tomiyasu, Thomas Partey, Declan Rice, Martin Odegaard (89' Jakub Kiwior), Leandro Trossard (63' Gabriel Martinelli), Bukayo Saka, Kai Havertz.
Żółte kartki: Kulusevski, Davies (Tottenham) - Partey (Arsenal).
Sędzia: Michael Oliver.
***
AFC Bournemouth - Brighton and Hove Albion 3:0 (1:0)
1:0 - Marcos Senesi 13'
2:0 - Enes Unal 64'
3:0 - Justin Kluivert 87'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 28 | 7 | 3 | 96:34 | 91 |
2 | Arsenal FC | 38 | 28 | 5 | 5 | 91:29 | 89 |
3 | Liverpool FC | 38 | 24 | 10 | 4 | 86:41 | 82 |
4 | Aston Villa | 38 | 20 | 8 | 10 | 76:61 | 68 |
5 | Tottenham Hotspur | 38 | 20 | 6 | 12 | 74:61 | 66 |
6 | Chelsea FC | 38 | 18 | 9 | 11 | 77:63 | 63 |
7 | Newcastle United | 38 | 19 | 5 | 14 | 86:62 | 62 |
8 | Manchester United | 38 | 18 | 6 | 14 | 57:58 | 60 |
9 | West Ham United | 38 | 14 | 10 | 14 | 60:74 | 52 |
10 | Crystal Palace | 38 | 14 | 9 | 15 | 57:57 | 51 |
11 | AFC Bournemouth | 38 | 13 | 9 | 16 | 54:67 | 48 |
12 | Fulham FC | 38 | 13 | 8 | 17 | 55:61 | 47 |
13 | Brighton and Hove Albion | 38 | 12 | 11 | 15 | 55:63 | 47 |
14 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 13 | 7 | 18 | 50:65 | 46 |
15 | Everton | 38 | 13 | 9 | 16 | 40:51 | 42 |
16 | Brentford FC | 38 | 10 | 9 | 19 | 56:65 | 39 |
17 | Nottingham Forest | 38 | 9 | 9 | 20 | 49:67 | 36 |
18 | Luton Town | 38 | 6 | 7 | 25 | 51:85 | 25 |
19 | Burnley FC | 38 | 5 | 9 | 24 | 41:78 | 24 |
20 | Sheffield United | 38 | 3 | 7 | 28 | 35:104 | 16 |
Czytaj więcej:
Inter Mediolan nie składa broni po wygraniu ligi
Co tam się działo!? Siedem goli w meczu Radomiaka z KGHM Zagłębiem!