Pod wodzą Fernando Santosa reprezentacja Polski spisywała się fatalnie. I to do tego stopnia, że podczas eliminacji do Euro 2024 Portugalczyk został zwolniony z funkcji selekcjonera. Jego miejsce zajął Michał Probierz.
Co prawda pod wodzą polskiego szkoleniowca Biało-Czerwoni i tak nie zdołali wywalczyć awansu na Euro 2024 za sprawą kwalifikacji, ale udało im się to w barażach. W nich najpierw ograli Estonię 5:1, a następnie Walię po rzutach karnych.
W ostatnim czasie jeden z kadrowiczów, a konkretnie Mateusz Wieteska udzielił wywiadu TVP Sport. W nim wyznał, co zmieniło się od momentu, kiedy to Probierz zastąpił Santosa na stanowisku selekcjonera.
- Wróciła normalność, komunikatywność, rozmowa. Dyskusje toczyły się z całym sztabem i przede wszystkim z trenerem. Selekcjoner podchodził do każdego, chciał porozmawiać, zamienić kilka słów, żeby podtrzymywać każdego w dobrym duchu, w dobrej wierze. Tego wcześniej nie było. Wróciła normalność i to wydaje mi się było odczuwalne. W naszej grupie nigdy nie było złej atmosfery, ale czuliśmy, że potrzeba było kilku takich prostych zmian, żebyśmy w kadrze czuli się inaczej - wyznał obrońca włoskiego Cagliari Calcio.
Wieteska obecnie skupia się na walce o miejsce w kadrze na nadchodzący turniej, który odbędzie się w Niemczech. O to jednak nie będzie mu łatwo, bo na ten moment nie jest pierwszoplanową postacią w swoim nowym klubie, do którego trafił z francuskiego Clermont Foot 63.
Przeczytaj także:
Ustawiony mecz w polskiej lidze? PZPN wszczął postępowanie
ZOBACZ WIDEO: Takie gole nie zdarzają się często. Przepiękne trafienie