26 marca reprezentacja Polski stoczyła z Walią zażarty bój w barażach do Euro 2024. Stawką tego spotkania był zarówno awans na mistrzostwa rozgrywane w Niemczech, jak i olbrzymia suma pieniędzy.
Na konto Polskiego Związku Piłki Nożnej trafiło 9,25 miliona euro, co przy obecnym kursie daje prawie 40 milionów złotych. WP SportoweFakty dowiedziały się, że zawodnicy i sztab szkoleniowy mogą liczyć na ok. 25 proc. z tej kwoty, co oznacza, że do podziału otrzymają 10 mln zł.
Informacje te zostały potwierdzone przez Polski Związek Piłki Nożnej. Łukasz Wachowiak, sekretarz generalny PZPN, na kanale Meczyki.pl na YouTube zdradził, jakie zasady obowiązują przy podziale środków.
ZOBACZ WIDEO: Szaleństwo po awansie na Euro 2024. Co za obrazki!
- Zespół otrzymuje ok. 1/4 całej kwoty. Rada drużyny przedstawia do aprobaty dokument, z którego wynika, ile dany zawodnik powinien otrzymać. To zależy m.in. od liczby rozegranych minut - wyjaśnił sekretarz generalny PZPN.
Dodajmy, że na samych mistrzostwach zawodnicy znowu mogą liczyć na spory zastrzyk gotówki. Wszystko zależy od wyników. W fazie grupowej za zwycięstwo UEFA płaci milion euro, za remis 500 tys. euro, a wyjście z grupy to już 1,5 mln euro.
Jaka część z tych pieniędzy trafi na konta zawodników? Łukasz Wachowski zdradził, że piłkarze otrzymają 35-40 procent premii z tego, co wydarzy się w trakcie turnieju.
Przypomnijmy, że rywalami Polaków w grupie będą Holendrzy, Austriacy i Francuzi. Mistrzostwa rozpoczną się 12 czerwca i potrwają do 12 lipca.
Zobacz także:
Intrygujące informacje dotyczące reprezentacji Polski na Euro 2024. Przekazał je sekretarz PZPN