Potwierdził Niemcom, że jest na "tak". Polacy będą odcięci od świata

Getty Images / Mateusz Slodkowski / Contributor / Na zdjęciu: Michał Probierz
Getty Images / Mateusz Slodkowski / Contributor / Na zdjęciu: Michał Probierz

- Trudno wyobrazić sobie lepsze warunki. Reprezentacji niczego nie zabraknie - tak o bazie Polski na Euro 2024 mówi Dariusz Żuraw, były gracz Hannover 96, na którego obiektach Biało-Czerwoni będą trenować w trakcie turnieju.

Nie Brema i nie Poczdam, jak się spodziewano, a Hanower będzie centrum pobytowym reprezentacji Polski podczas Euro 2024. Więcej TUTAJMichał Probierz i jego współpracownicy zdecydowali się na tę lokalizację po rekonesansie, jaki przeprowadzili we wtorek i środę. Selekcjoner udał się do Niemiec bogatszy o wskazówki, które otrzymał m.in. od Adama Nawałki. Więcej TUTAJ.

Hanower to licząca ok. pół miliona mieszkańców stolica Dolnej Saksonii - drugiego pod względem wielkości landu w Niemczech. Położony jest bliżej centrum Niemiec niż Brema i Poczdam, czyli miast, które również były brane pod uwagę przez PZPN. To ułatwia kadrze logistykę przed każdym ze spotkań, które zaplanowano w Hamburgu, Berlinie i Dortmundzie.

- Miasto jest - jak to w Niemczech - ładne, czyste, zielone, spokojnie. Nie jest to największa atrakcja turystyczna Niemiec, ale jest co zobaczyć. Kibice nie będą narzekać. Ludzie - przynajmniej za moich czasów - są przyjaźni, nie krążą o mieszkańcach Hanoweru żadne stereotypy - mówi nam Dariusz Żuraw, były reprezentant Polski, który grał i mieszkał w Hanowerze przez siedem lat (2001-2008).

ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym

Wszystko na miejscu

Biało-Czerwoni będą stacjonować w położonym w centrum miasta, ale sąsiadującym z lasem, hotelu Sheraton, z którego będą mieli tylko kwadrans drogi autokarem na lotnisko i raptem kilka minut na obiekty akademii klubu Hannover 96, na których będą trenować podczas turnieju.

Ta druga trasa w większości wiedzie drogą przecinającą las. Nie byle jaki, bo 640-hektarowy Eilenriede (niem. "olchowe bagno") to największy las miejski w Niemczech. Jest blisko dwa razy większy od nowojorskiego Central Parku.

Trasa z hotelu Polski do bazy treningowej
Trasa z hotelu Polski do bazy treningowej

Do dyspozycji trenera Probierza i jego ekipy będzie sześć pełnowymiarowych, oświetlonych boisk z naturalną trawą, w tym jedna na stadionie głównym Eilenriedestadion o pojemności 2500 miejsc siedzących. W sam raz na treningi otwarte dla kibiców.

- Nie trenowałem na tych obiektach, bo to jest ośrodek treningowy akademii, ale znam je. Kiedy grałem w Hanowerze, trwała rozbudowa tej bazy. Po latach zagrałem tam w meczu towarzyskim zorganizowanym przez Pera Mertesackera - mówi nam Żuraw.

- Potem byłem tam też na stażu. Warunki do treningu są naprawdę bardzo dobre. Trudno wyobrazić sobie lepsze. Poza tym w Hanowerze jest wszystko, czego zespół może potrzebować, żeby się nie nudzić i wykorzystać do tzw. integracji: kręgielnie, gokarty, centra wspinaczkowe - dodaje nasz rozmówca.

Trener Probierz też znajdzie coś dla siebie, by zresetować głowę. Najbliższe pole golfowe znajduje się nieco ponad kwadrans jazdy od hotelu, w którym zamieszka drużyna narodowa.

Malownicze położenie bazy treningowej Polski w Hanowerze
Malownicze położenie bazy treningowej Polski w Hanowerze

Poza światem

Reprezentacja Polski będzie mogła liczyć w czasie treningów na spokój. - Charakterystyczne dla bazy jest to, że ze wszystkich stron jest otoczona lasem, drzewami i może zostać zupełnie odcięta od świata. Jeśli będzie taka potrzeba, nikt postronny na obiekt się nie prześlizgnie. Trudno wyobrazić sobie miejsce, z którego ktoś mógłby podejrzeć zamknięty przez trenera Probierza trening - zwraca uwagę Żuraw.

Baza jest otoczona wspomnianym lasem i parkiem miejskim, sąsiaduje z centrum kongresowym, klubem tenisowym i ogrodem zoologicznym. Nie oznacza to jednak, że sztaby rywali nie będą miały żadnej możliwości podejrzenia zamkniętych treningów. Pewnym zagrożeniem dla prywatności Biało-Czerwonych jest stojący nieopodal i liczący sobie aż 18 pięter Hotel Kongresowy.

Widok z Hotelu Kongresowego na część ośrodka treningowego / fot. Google Maps
Widok z Hotelu Kongresowego na część ośrodka treningowego / fot. Google Maps

Z najwyższych kondygnacji górującego nad miastem wieżowca widać bowiem część boisk w centrum treningowym. By uciec przed wścibskim okiem wysłanników Didiera Deschampsa, Ronalda Koemana i Ralf Rangnicka, wystarczy jednak zaplanować zajęcia na płycie ukrytej wśród drzew przed hotelowymi gośćmi.

Na Euro 2024 Polska zagra w najsilniejszej grupie turnieju (więcej TUTAJ), którą tworzy z Austrią, Francją i Holandią. - Grupa jest bardzo wymagająca, ale życzę Polsce co najmniej wyjścia z grupy. Myślę, że w Europie jesteśmy oceniani najniżej, dlatego uważam, że awans będzie sporym sukcesem - mówi Żuraw.

Biało-Czerwoni rozpoczną udział w turnieju meczem z Holandią w Hamburgu (16.06), następnie zagrają z Austrią w Berlinie (21.06), a na koniec fazy grupowej zmierzą się z Francją w Dortmundzie (25.06).

Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (47)
avatar
zbihaj
25.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Robertus Kolakowski
4.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jako Polak, stawiam na remis z Holandią, wygraną z Austrią, oraz porażkę z Francją i wyjście z grupy, ledwo, ledwo, z trzeciego miejsca w grupie. Mam nadzieje, że pan selekcjoner Probierz będz Czytaj całość
avatar
Gizmo86
4.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A oni tam jadą na wakacje czy turniej? 
avatar
TreserΚlоnów
4.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powinni spac pod namiotami w lesie 
avatar
Cheers
4.04.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Na pewno będą podglądać z 18 piętra nasze nowatorskie rozwiązania taktyczne, bo się nas bardzo boją. Dla zmylenia szpiegów proponuję ultra ofensywną grę na treningu, by w trakcie meczu całkowic Czytaj całość