Walijczycy pewni siebie. "Potrafimy zmiażdżyć każdego"

PAP/EPA / EPA/KARA THOMAS / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Walii
PAP/EPA / EPA/KARA THOMAS / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Walii

- Brennan Johnson, Harry Wilson czy Nico Williams to świetni piłkarze. Ich tempo gry z przodu jest w stanie zapewnić im bilety do Niemiec - mówi nam walijski dziennikarz Matthaeus Bridge przed finałem baraży o awans do Euro 2024 Walia - Polska.

Walia podejmie Polskę we wtorek 26 marca na Cardiff City Stadium. Pierwszy gwizdek o 20:45. Jakie nastroje panują w kraju naszego rywala? - W Walii odczuwa się mieszaninę spokoju i nerwowości - mówi nam Matthaeus Bridge. - Zdajemy sobie sprawę, że trener Robert Page ma do dyspozycji skład będący w stanie pokonać każdego w Cardiff - dodaje.

Gospodarze darzą jednak Biało-Czerwonych respektem. - Wiemy, że rywale mają jednego z najlepszych napastników ostatniej dekady. Robert Lewandowski potrafi rozstrzygnąć mecz w mgnieniu oka. Na szczególną uwagę zasługuje też Jakub Kiwior, który obecnie jest jednym z najlepszych obrońców na świecie pod względem formy. Niczego nie można być pewnym - dodaje Bridge.

ZOBACZ WIDEO: Pierwsze dziesięć minut meczu z Walią będzie kluczowe? "Tego się obawiam"

Uwaga na kontry

W barażowym półfinale przed kilkoma dniami Walijczycy nie dali większych szans Finlandii (4:1). Tym samym wysłali Polakom jasny sygnał, że w Cardiff będzie czekać ich niezwykle trudna przeprawa. - Myślę, że każdy spodziewał się podobnego występu. Niemniej świetnie wykorzystaliśmy w tym meczu nasze mocne strony - ocenia Bridge.

- Walia potrafi zmiażdżyć kontratakiem każdego. Dlatego też oczekuję, że we wtorkowym meczu podejdziemy do gry na dużej koncentracji i po przejęciach piłki od przeciwnika będziemy wykorzystywać szybki atak. Ponadto liczę na niebezpieczeństwo pod polską bramką przy każdej okazji ze stałego fragmentu gry - mówi nasz rozmówca.

"Lepiej nie patrzeć wstecz"

Dla nas dobrym prognostykiem może być to, że w XXI wieku Polska wygrała wszystkie mecze wyjazdowe z Walią. Kibice rywali nie przywiązują jednak do tego wielkiej wagi. - Lepiej nie patrzeć wstecz, a przed siebie. Jestem pewny, że ten zespół jest w stanie zakończyć ponad 50 lat oczekiwania na zwycięstwo - odpowiada Bridge.

- Oczywiście to futbol i wszystko może się zdarzyć. Mamy jednak solidne podstawy żeby wierzyć w chłopaków. Młodość w naszej ekipie to coś z czego jesteśmy bardzo dumni. Brennan Johnson, Harry Wilson czy Nico Williams to świetni piłkarze. Ich tempo gry z przodu jest w stanie zapewnić im bilety do Niemiec - kończy walijski dziennikarz.

Finał baraży o awans do Euro 2024 Walia - Polska odbędzie się we wtorek 26 marca. Pierwszy gwizdek o godz. 20:45 czasu polskiego. Transmisja w TVP Sport oraz TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO na WP SportoweFakty.

Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (4)
avatar
Treserka drewna
26.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzień w którym drewniak opuści kadrę będzie Wielką Hosanną oznajmioną przez Chóry Archaniołów i Trąby Anielskie ! Alleluja , Alleluja 
avatar
ZłośliwyTrener
26.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzisiaj kibolki się przekonają że drewno z drewniaka jest mnie warte od pełnego pampa ! 
avatar
1Szyderca
26.03.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Drewniaka zjedzą Walijskie owce i przerobią go na kompost bo on ma tylko pozwolenie od Szejków na obsługę kóz ! 
avatar
Koń się śmieje
26.03.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jestem tak samo dobrym piłkarzem jak Osioł który i Żelowy bo też nie strzeliłem gola na MŚ , ale lepszy od drewniaka bo nie strzeliłem samobója !