Premia za awans na Euro 2024. PZPN zabrał głos

Getty Images / Na zdjęciu: Łukasz Wachowski oraz Cezary Kulesza
Getty Images / Na zdjęciu: Łukasz Wachowski oraz Cezary Kulesza

Awans na Euro 2024 pozostaje cały czas sprawą otwartą - trzeba wygrać starcie z Walią. PZPN wie już jednak, co zrobi z potencjalną premią od UEFA. Głos w tej sprawie zabrał sekretarz generalny federacji Łukasz Wachowski w rozmowie z portalem goal.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilka dni temu reprezentacja Polski wykonała pierwszy krok w barażach o awans na Euro 2024. Wygrała bowiem w spotkaniu przeciwko Estonii (5:1) na PGE Narodowym. Mecz ze słabszym, osłabionym rywalem był jedynie rozgrzewką przed najważniejszym bojem.

Zespół Michała Probierza prawdziwy test przejdzie we wtorek - zagra z Walią w Cardiff. - Moim zdaniem, na sto procent awansujemy na mistrzostwa Europy. Jestem pewien tego zespołu. Jeżeli ktoś chce, to może na podstawie moich słów nawet obstawiać, bo to jest pewniak - mówił Jacek Góralski w rozmowie z nami (więcej TUTAJ).

Reprezentacja Polski powalczy nie tylko o możliwość wzięcia udziału w niemieckim turnieju, ale też premię od Unii Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA). Łukasz Wachowski w rozmowie z portalem goal.pl zdradził, na co przeznaczy ją Polski Związek Piłki Nożnej.

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz: Lewandowski? Był dobrym duchem drużyny, nie histeryzował

- Jak już wspomniałem, jeżeli pierwsza reprezentacja wywalczy awans, to otrzymane w ramach premii pieniądze będą stanowiły dodatkowe środki finansowe w budżecie PZPN. Przeznaczymy te środki na projekty dotyczące sportu dzieci i młodzieży w tym na projekt infrastrukturalny, tzn. budowę ośrodka treningowego dla młodych zawodników i zawodniczek - powiedział sekretarz generalny PZPN.

Wachowski wyjaśnił też wszelkie wątpliwości dotyczące premii od Polskiego Związku Piłki Nożnej dla zawodników za awans Euro 2024. Piłkarze mogą liczyć na ok. 25 proc. wartości premii od UEFA. Ta wynosi 9,25 mln euro (przy obecnym kursie daje to ponad 39,8 mln zł).

Sekretarz generalny PZPN przyznał, iż federacja ma jasno określony plan na rozporządzanie finansami. Podobnie jak w przypadku przyszłości Michała Probierza, która przy braku wygranej w Cardiff, może zastanawiać.

- Trener Michał Probierz już od pierwszych chwil pracy jako selekcjoner wykazuje się postawą pełną pasji i zaangażowania. To jest człowiek, który naprawdę ciągle zastanawia się, co może jeszcze zrobić dla reprezentacji, a nie pyta, co reprezentacja może zrobić dla niego. Jestem przekonany, że dla selekcjonera dobro drużyny zawsze będzie na pierwszym miejscu i nie będziemy nawet musieli uciekać się do poszczególnych punktów kontraktu - podsumował Wachowski.

Wtorkowe spotkanie reprezentacji Walii z Polską rozpocznie się o godzinie 20:45. Relacja tekstowa "na żywo" będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Czerwona kartka w 6 sekundzie i to w Polsce. Jest nagranie

Komentarze (2)
avatar
WSPAK
25.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Premia? To jakaś kpina! Powinni płacić za blamaże i występ w narodowej kadrze. Ale jak ma być dobrze jeśli na jednego zawodnika przypada jeden działacz? 
avatar
Dendrolog
25.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Figę a nie premię zobaczycie. Chyba, że Rudy by odpalił jakąś premię za dotarcie do końca baraży. Przecież też piłkarz amator i rozumie, że Kopacz musi wypić i zakąsić. Budżet państwa jest najl Czytaj całość