Goście w ciągu 12 minut wypracowali sobie dwubramkową przewagę za sprawą Matiasa Coccaro, który wykorzystał rzuty karne. Chicago Fire strzeliło gola kontaktowego w doliczonym czasie pierwszej połowy, zaś jego autorem był Maren Haile-Selassie.
Dominik Yankov w 70. minucie wpisał się na listę strzelców po stronie CF Montreal, po czym nieoczekiwanie gospodarze ruszyli do ofensywy. Drogę do siatki znaleźli Brian Gutierrez oraz znany z występów w Europie, Hugo Cuypers.
Wszystko wskazywało na to, że oba zespoły będą musiały zadowolić się podziałem punktów. W dziewiątej minucie doliczonego czasu na tablicy widniał wynik 3:3. Wtedy z ponad połowy boiska Kellyn Acosta rozpaczliwie próbował wstrzelić piłkę w pole karne.
ZOBACZ WIDEO: Przejął piłkę na środku boiska. A później zrobił szalony rajd
Po zagraniu Acosty, piłka nabrała nieprawdopodobnej paraboli lotu i zaskoczyła bramkarza CF Montreal. Nie bez powodu Chicago nazywane jest "Wietrznym Miastem". Bramkarz Jonathan Sirois bardzo niefortunnie interweniował, a konsekwencji piłka wylądowała w siatce. Kuriozalny gol na 4:3 został zapisany na konto Acosty.
Chicago Fire - CF Montreal 4:3 (2:1)
0:1 - Matias Coccaro (k.) 8'
0:2 - Matias Coccaro (k.) 12'
1:2 - Maren Haile-Selassie 45+8'
1:3 - Dominic Yankov 70'
2:3 - Brian Gutierrez 84'
3:3 - Hugo Cuypers 90+5'
4:3 - Kellyn Acosta 90+9'
Czytaj więcej:
Dużo dymu w Wielkich Derbach Śląska. Górnik wykorzystał najgroźniejszą broń
Zdjęcie wrzucił do sieci. Tak "Poldi" świętował wygraną w derbach