W tym sezonie błyszczy dwóch reprezentantów Polski o nazwisku Szymański. Mowa zarówno o Sebastianie, jak i Damianie. Pierwszy z nich występuje w tureckim Fenerbahce Stambuł, zaś drugi jest zawodnikiem AEK-u Ateny.
Niewykluczone jednak, że podczas letniego okienka transferowego drugi z wymienionych zmieni klub. Wszystko z uwagi na to, iż Damian Szymański ma rozgrywać najlepszy sezon, od kiedy trafił do Grecji, czyli od 2020 roku.
O potencjalnej zmianie barw klubowych pisze grecki portal Sportime. Zdaniem wspomnianego źródła Polaka obserwują zespoły zarówno z niemieckiej Bundesligi, jak i z tureckiej Super Lig, gdzie występuje wcześniej wspomniany Sebastian Szymański.
ZOBACZ WIDEO: Przejął piłkę na środku boiska. A później zrobił szalony rajd
I nie można wykluczyć, że duet Szymańskich w przyszłym sezonie będzie występował właśnie Fenerbahce, które ma śledzić jego poczynania. Okazuje się jednak, że zainteresowanie 28-letnim defensywnym pomocnikiem wykazuję również Galatasaray i Besiktas Stambuł.
To zatem oznacza, że Damiana Szymańskiego w swoim zespole widziałby Fernando Santos. Portugalczyk doskonale zna reprezentanta Polski, bo przecież miał okazję współpracować z nim w kadrze narodowej.
Tym samym wszystko wskazuje na to, że w przypadku polskich kadrowiczów czeka nas interesujące lato. Jeżeli pomocnik AEK-u Ateny utrzyma formę do zakończenia rozgrywek, to praktycznie pewne jest, że pojawi się za niego oferta od wyżej notowanego klubu. I niewykluczone, że ponownie poprowadzi go wspomniany Santos.
Przeczytaj także:
Polski gwiazdor jest nieuleczalnie chory. "Przeżyłem szok, kiedy się dowiedziałem"