Media: znalazł się na liście. Probierz zdecydował się na debiutanta?

Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Michał Probierz
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Michał Probierz

Wielkimi krokami zbliżają się mecze barażowe o Euro 2024. Sebastian Staszewski z TVP Sport poinformował, że Michał Probierz ma powołać do reprezentacji Polski absolutnego debiutanta. To Dominik Marczuk, który obecnie broni barw Jagiellonii Białystok.

Już w czwartek (14 marca) selekcjoner Michał Probierz ogłosi listę powołanych zawodników na baraże, których stawką będzie udział w tegorocznych mistrzostwach Europy. Turniej w Niemczech odbędzie się w dniach 14 czerwca - 14 lipca. Biało-Czerwoni nie zdołali się awansować w ramach ubiegłorocznych kwalifikacji, ale mają jeszcze ostatnią szansę, aby pojechać na Euro 2024.

W ostatnich tygodniach dziennikarze i kibice zastanawiali się, kto powinien znaleźć się w reprezentacji Polski. Sebastian Staszewski z TVP Sport przekazał, że na zgrupowaniu ma pojawić się Dominik Marczuk. To młody obrońca Jagiellonii Białystok, który ma już na koncie występy w młodzieżowej drużynie narodowej.

"20-letni Dominik Marczuk z Jagiellonii ma znaleźć się na liście piłkarzy powołanych na mecz reprezentacji Polski z Estonią. Odważna, ale i zasadna decyzja selekcjonera Michała Probierza, bo Marczuk to jedno z odkryć tego sezonu Ekstraklasy" - napisał Staszewski na platformie X.

ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki

Marczuk rozgrywa pierwszy sezon w PKO Ekstraklasie i radzi sobie znakomicie. Zdobył już pięć bramek i zaliczył sześć asyst. Dwa trafienia uzyskał w ramach ostatniej kolejki (8 marca), w której jego Jagiellonia pokonała Śląsk Wrocław 3:1 i wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli.

Nazwisko Marczuka przewijało się wśród ekspertów piłkarskich. Wspomniał o nim m.in. Roman Kołtoń. - Dla mnie to odkrycie tego sezonu w PKO Ekstraklasie. Ma bardzo konkretne liczby. A reprezentacja potrzebuje piłkarzy w formie - mówił w programie meczyki.pl na YouTube (więcej tutaj).

Odnotujmy, że reprezentacja Polski zmierzy się 21 marca na PGE Narodowym w Warszawie z ekipą Estonii. Jeśli zwycięży, to w finale baraży (26 marca) zagra na wyjeździe z Walią (w Cardiff) lub z Finlandią (w Helsinkach).

Czytaj także:
Cztery nazwiska. Tych graczy z ekstraklasy Kowalczyk widzi wśród powołanych
Jaśniej się nie da. Kane zabrał głos ws. rekordu "Lewego"

Komentarze (1)
avatar
chyba się nie znam
13.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez wzglądu na to kogo wklei na listę już wiadomo, że na boisko wyjdzie ta sama reprezentacja co dotychczas. Napastnik, który mało strzela i bramkarz który mało broni. Reszta ma marginalne znac Czytaj całość