Cztery nazwiska. Tych graczy z ekstraklasy Kowalczyk widzi wśród powołanych

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki /  Na zdjęciu: Kamil Grosicki, Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Grosicki, Robert Lewandowski

Wielkimi krokami zbliża się barażowy pojedynek z Estonią. Już w czwartek 14 marca selekcjoner Michał Probierz ogłosi listę powołanych, a Wojciech Kowalczyk sugeruje, że powinno znaleźć się na niej czterech piłkarzy z PKO Ekstraklasy.

Reprezentacja Polski sromotnie przegrała walkę o bezpośredni awans na Euro 2024, ale po raz kolejny otrzymała dar od losu i wciąż może pojechać na turniej do Niemiec. Wszystko zależy od meczów barażowych. Już 21 marca biało-czerwoni zagrają z Estonią, a w przypadku zwycięstwa pięć dni później zmierzą się z Walią lub Finlandią w spotkaniu finałowym.

PZPN poinformował w poniedziałek, że ostateczny skład kadry narodowej na mecze barażowe zostanie ogłoszony 14 marca 2024 roku.

Szeroka kadra na w/w spotkania została już zgłoszona do UEFA zgodnie z obowiązującym terminem 1 marca 2024 roku i - w ramach dotychczas przyjętej praktyki - nie została opublikowana.

ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
[b]

[/b]
Kto zostanie powołany z PKO Ekstraklasy? Były reprezentant Polski Wojciech Kowalczyk wymienił czterech zawodników, którzy zasłużyli na powołanie do kadry. W tym gronie nie ma żadnego piłkarza Legii Warszawa.

- Brałbym Marczuka i Romanczuka z Jagiellonii, Grosika z Pogoni Szczecin i Salamona z Lecha Poznań - powiedział Kowalczyk dla Kanału Sportowego.

Najlepiej z całego zestawienia prezentuje się Kamil Grosicki, który mimo 35 lat na karku, jest największą gwiazdą PKO Ekstraklasy. W tym sezonie rozegrał 31 meczów, w których strzelił 13 bramek oraz zaliczył 13 asyst.

Zobacz także:
Sensacyjne informacje ws. Josue! Co na to kibice?
Ta kwota zwala z nóg. Nitras zdradził, ile pieniędzy PZPN dostaje rocznie od ministerstwa

Komentarze (0)