Kamil Grosicki zmarnował rzut karny. Pogoń za to zapłaciła

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin
PAP / Marcin Bielecki / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin
zdjęcie autora artykułu

Wstydliwa wpadka Pogoni Szczecin, która dała plamę na własnym stadionie. Drużyna Jensa Gustafssona przegrała 0:2 z KGHM Zagłębiem Lubin, a Kamil Grosicki nie wykorzystał w tym meczu rzutu karnego.

W drugim, niedzielnym meczu w PKO Ekstraklasie zagrali Pogoń Szczecin i KGHM Zagłębie Lubin. Niepokonani wcześniej wiosną gospodarze stali przed szansą poprawienia swojej sytuacji w walce o awans do europejskich pucharów. Miedziowi chcieli z kolei po raz drugi w sezonie pokonać Pogoń i utrudnić jej zadanie.

Kiedy Pogoń rozgrywała piłkę, gracze Waldemara Fornalika chowali się w jedenastu na własną połowę boiska. Także Dawid Kurminowski nie wychylał się poza koło środkowe. W ten sposób Miedziowi utworzyli linie obronne, przez które trudno było się przedrzeć. Pierwsza szansa Portowców na gola była dopiero w 14. minucie, ale Kamil Grosicki nie pokonał mocnym uderzeniem Sokratisa Dioudisa. Po chwili był jeszcze korner i goście ratowali się na linii bramkowej.

Riposta Zagłębia była konkretna. W 21. minucie Kacper Chodyna strzelił gola na 1:0 dla Miedziowych. Nie czekał on ani przez zbędną sekundę na wykonanie jedenastki i spokojnie pokonał Valentina Cojocaru. Rzut karny został przyznany gościom za zagranie ręką Benedikta Zecha i po wideo weryfikacji. Pogoń została zaskoczona i zanosiło się na jeszcze trudniejsze dla niej zadanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W 32. minucie Kamil Grosicki nie wykorzystał wielkiej szansy na doprowadzenie do remisu. Po wideo weryfikacji był tym razem rzut karny dla Pogoni po faulu na Joao Gamboi. Kapitanowi zespołu nie udało się jednak wykorzystać jedenastki. Mierne, płaskie uderzenie zostało zatrzymane przez Sokratisa Dioudisa i Zagłębie zostało na prowadzeniu.

W pierwszej połowie było aż pięć doliczonych minut, a to nie tylko z powodu dwóch wideo weryfikacji, ale również z powodu pokazu fajerwerków. Wspomnienia z Sylwestra postanowili odświeżyć sobie kibice Pogoni, przez co stadion został zadymiony. Ani to nie pomogło gospodarzom, ani gościom. Wśród tych drugich Sokratis Dioudis zdążył już zobaczył żółtą kartkę za opóźnianie gry.

W grze Pogoni było dużo nerwowości i przez to niedokładności. Drużyna Jensa Gustafssona nie przypominała dobrej wersji siebie. Fakt, że Zagłębie szczęśliwie pozostawało na prowadzeniu, ale również grę gospodarzy trudno było chwalić.

Jens Gustafsson szukał pomysłu na ławce rezerwowych, ale druga połowa przebiegała dość jednostajnie. Atakom Pogoni brakowało ładu i składu, a Zagłębie skupiało się na dowiezieniu prowadzenia. W 68. minucie Miedziowi spróbowali poszukać drugiego gola i dwukrotnie zmusiła do bronienia Valentina Cojocaru.

Paradoks polegał na tym, że Pogoń posiadała piłkę i próbowała atakować, ale w drugiej połowie więcej interwencji zaliczył Valentin Cojocaru niż Sokratis Dioudis. W końcu Rumun skapitulował i w 86. minucie Zagłębie strzeliło gola na 2:0. Dawid Kurminowski wepchnął piłkę z bliska do bramki, wykorzystując złe zachowanie bramkarza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W ten sposób zamknął mecz.

Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin 0:2 (0:1) 0:1 - Kacper Chodyna (k.) 21' 0:2 - Dawid Kurminowski 86'

W 32. minucie Kamil Grosicki (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego. Sokratis Dioudis obronił.

Składy:

Pogoń: Valentin Cojocaru - Fredrik Ulvestad, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Leonardo Koutris (81' Leonardo Borges) - Joao Gamboa (59' Wahan Biczachczjan) - Marcel Wędrychowski (59' Adrian Przyborek), Alexander Gorgon (74' Luka Zahović), Rafał Kurzawa (81' Olaf Korczakowski), Kamil Grosicki - Efthymis Koulouris

Zagłębie: Sokratis Dioudis - Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luis Mata - Damian Dąbrowski, Marko Poletanović (85' Tomasz Makowski) - Kacper Chodyna (85' Mateusz Grzybek), Serhij Bułeca (65' Juan Munoz), Tomasz Pieńko - Dawid Kurminowski

Żółte kartki: Malec (Pogoń) oraz Dioudis (Zagłębie)

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Widzów: 19543

Tabela PKO Ekstraklasy:

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Jagiellonia Białystok 34189777:4563
2 Śląsk Wrocław 34189750:3163
3 Legia Warszawa 341611751:3959
4 Pogoń Szczecin 341671159:3855
5 Górnik Zabrze 341581145:4153
6 Lech Poznań 341411947:4153
7 Raków Częstochowa 3414101054:3952
8 KGHM Zagłębie Lubin 341381343:5047
9 Widzew Łódź 341371445:4646
10 Piast Gliwice 34916938:3543
11 Stal Mielec 3411101342:4843
12 Puszcza Niepołomice 349131239:4940
13 Cracovia 348151145:4639
14 Korona Kielce 348141240:4438
15 Radomiak Radom 341081641:5838
16 Warta Poznań 349101533:4337
17 Ruch Chorzów 346141440:5532
18 ŁKS Łódź 34662234:7524

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy" Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty