Jest coraz bardziej prawdopodobne, że po zakończeniu obecnego sezonu Kylian Mbappe odejdzie z Paris Saint-Germain i trafi do Realu Madryt. Wiele mocnych źródeł poinformowało już, że francuski snajper skłania się ku zmianie otoczenia i wszystko wskazuje na to, że do tego dojdzie.
Niektóre media informują już nawet o tym, że przejście 25-latka do hiszpańskiego klubu jest przesądzone. Podobnie jak dwa lata temu, ekipa z Parc de Princes zamierza jednak do samego końca walczyć o pozostanie swojego napastnika.
W jaki sposób? Niedawno informowaliśmy, że w sprawę zaangażował się prezydent Francji Emmanuel Macron, który zaprosił Mbappe na spotkanie. Swoje trzy grosze ma dołożyć także emir Kataru, który we wtorek przylatuje do Francji.
Emir Kataru Tamim ibn Hamad Al Sani w najbliższym czasie spotka się z prezydentem Francji w sprawie zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem oraz wypuszczenie z niewoli francuskich zakładników.
Kolejną sprawą będzie przyszłość Kyliana Mbappe i próba przekonania go do pozostania na Parc de Princes. Obecnie Francuz jest na tyle zdeterminowany, że gotowy jest na dużą obniżkę i przeprowadzkę do stolicy Hiszpanii.
Zobacz także:
Media: kolejny kandydat do zastąpienia Szczęsnego. Klub już go wycenił
"Niestety". Były reprezentant Polski szczery do bólu ws. Milika
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza
[b]
[/b]