Xavi ma plan na Napoli. Lewandowski pewniakiem?

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Trener FC Barcelony ma już w głowie plan na starcie z SSC Napoli. W zestawieniu, które ma wyjść od pierwszej minuty, znajduje się m.in. Robert Lewandowski.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę 21 lutego SSC Napoli podejmie FC Barcelonę w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Oba zespoły w ostatnim czasie zmagały się ze swoimi problemami. Biorąc pod uwagę fakt, że starcie odbędzie się we Włoszech, mistrzowie tego kraju z pewnością będą chcieli wypracować przewagę przed rewanżem.

Plany te spróbuje pokrzyżować Xavi. Szkoleniowiec Dumy Katalonii ma już przygotowaną wyjściową jedenastkę na to starcie. Jak informuje kataloński "Sport" oraz "Marca", od pierwszej minuty ma zagrać m.in. Robert Lewandowski.

Z kolei partnerem Polaka w ataku miałby być Lamine Yamal. Współpraca kapitana reprezentacji Polski z nastolatkiem dobrze wyglądała przy okazji spotkania z Celtą Vigo i z pewnością Xavi liczy, że podobnie będzie we Włoszech.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo imponuje formą. Pokazali, co zrobił na treningu

W linii pomocy w Napoli, według hiszpańskich dziennikarzy, wystąpią Pedri, Ilkay Gundogan, Frenkie de Jong oraz Andreas Christensen. W obronie mają zagrać Jules Kounde, Ronald Araujo, Inigo Martinez i Joao Cancelo. Między słupkami stanie Marc-Andre ter Stegen.

Gdyby te przewidywania spełniły się, to w porównaniu z ostatnim meczem Xavi dokonałby dwóch zmian. Na ławce rezerwowych usiedliby Vitor Roque oraz Pau Cubarsi. W ich miejsce pojawiliby się wspomniani Ilkay Gundogan i Inigo Martinez.

Natomiast po stronie gospodarzy środowego spotkania mają zagrać Alex Meret, Mario Rui, Juan Jesus, Amir Rrahmani, Giovanni Di Lorenzo, Hamed Traore, Stanislav Lobotka, Zambo Anguissa, Matteo Politano, Chwicza Kwaracchelia oraz Victor Osimhen.

Początek spotkania SSC Napoli - FC Barcelona w środę 21 lutego. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Eksperci wzburzeni po tym, co wydarzyło się w Lidze Mistrzów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty