Nie obronili Superpucharu Hiszpanii, następnie przepadli w ćwierćfinale Pucharu Króla, a w La Liga tracą do liderującego Realu Madryt 10 punktów - ten sezon dla FC Barcelony nie jest udany.
Nic więc dziwnego, że pod koniec stycznia trener Xavi zakomunikował, iż w czerwcu zakończy się jego przygoda z Dumą Katalonii.
Co prawda rozgrywki może jeszcze uratować triumf w Lidze Mistrzów, ale tutaj nikt na Katalończyków nie stawia wielkich pieniędzy, a nawet triumf nie zmieniłby decyzji Xaviego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać i oglądać! Ależ to wymyślił
Jego decyzja rozpoczęła lawinę spekulacji. Kto go zastąpi? Na liście są m.in. takie nazwiska, jak Juergen Klopp czy Hansi Flick.
Teraz doszedł do niej kolejny Niemiec i trzeba przyznać, że to mocno sensacyjna kandydatura. Dziennikarze "Sportu" posadę trenera FC Barcelony mógłby objąć 65-letni Ralf Rangnick, aktualnie selekcjoner reprezentacji Austrii.
Jego fanem - według Hiszpanów - ma być prezydent klubu Joan Laporta. Rangnick w przeszłości prowadził niemieckie Hoffenheim czy Schalke. Przez krótki czas stanął również na czele Manchesteru United - od grudnia 2021 do maja 2022 roku pełnił tam rolę tymczasowego trenera.
Czy ten ruch jest możliwy? Tutaj trzeba dodać, że Rangnick w ostatnim czasie przedłużył umowę z Austriakami do 2026 roku, więc w grę wchodziłyby dodatkowe opłaty, żeby go wykupić. Tego Barca robić nie chce, bo jej sytuacja finansowa już od kilku lat mocno kuleje.
Zobacz także:
Probierz może odetchnąć z ulgą. Kadrowicz gotowy do gry
Jest decyzja holenderskiego sądu ws. Josue