To miał być sztandarowy projekt Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN chciał zbudować spory kompleks w Otwocku, który miał stać się "domem" reprezentacji. Miał on zawierać siedem boisk, halę sportową czy pięciogwiazdkowy hotel.
Koszt inwestycji szacowano na 300 milionów złotych, a zdecydowana większość pieniędzy miała pochodzić z budżetu państwa. Kulesza dogadał się jednak z poprzednim rządem, ale nowy minister zablokował decyzję o dofinansowaniu.
- Okazuje się, że w tym przypadku byli lepsi i gorsi. Jedni składają wniosek, a drugim pomagano go poprawić, odpowiednio zmienić, by był akceptowalny - mówił nam minister sportu Sławomir Nitras. Zaznaczał, że złamano procedury (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd sędziego. Co on zrobił?!
Atmosfera pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej, a ministerstwem w ostatnich dniach była bardzo napięta. Jak się okazało, relacje zaczynają się poprawiać, a wszystko za sprawą jednego spotkania.
Według informacji, którą przekazali dziennikarz Polsatu Cezary Kowalski oraz sport.pl Kuba Seweryn, w ostatnich dniach doszło do rozmów pomiędzy ministrem sportu, a prezesem PZPN. Tematem był ośrodek w Otwocku.
"Jak udało mi się dowiedzieć, na spotkaniu była dobra atmosfera, zażegnano niesnaski i jest duża szansa, że inwestycja w postaci ośrodka w Otwocku zostanie odblokowana." - napisał Kuba Seweryn na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter).
Czytaj więcej:
Miliony na stole. Nitras spełni obietnicę Morawieckiego?