Polak zadebiutował w La Lidze i nie zawiódł. "Bardzo obiecujący"

Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: interwencja Piątkowskiego
Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: interwencja Piątkowskiego

W swoim premierowym meczu na hiszpańskich boiskach Kamil Piątkowski stanął na wysokości zadania pomimo porażki 0:1 z Realem Betis. "Oby tak dalej" - tak występ nowego defensora Granady podsumował Tomasz Ćwiąkała w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Granady podkreślał, że ostatni występ wypożyczony z Red Bulla Salzburg zawodnik zanotował na początku grudnia zeszłego roku. Niemniej jednak Kamil Piątkowski znalazł się w podstawowym składzie na sobotnie spotkanie z Realem Betis.

Przez dużą część gry drużyna ze strefy spadkowej La Ligi skutecznie odpierała ataki Andaluzyjczyków. Trzykrotny reprezentant Polski świetnie zachował się choćby po uderzeniu Isco. 23-latek stanął na linii strzału i ofiarną interwencją uchronił Granadę przed stratą gola.

Później Isco znalazł sposób na defensywę rywali, aczkolwiek Piątkowski w żadnym razie nie był zamieszany w sytuację bramkową. Zespół gości poniósł porażkę 0:1, lecz eksperci są zgodni, że debiutant spisał się bez zarzutu.

Piątkowski zaimponował Tomaszowi Ćwiąkale. "Bardzo obiecujący debiut Piątkowskiego w każdym aspekcie. I w defensywie, i przy wyprowadzeniu, a grał na bardzo wymagających rywali. Zwłaszcza Diao, który jest kotem. Oby tak dalej, bo Kamil w debiucie wyglądał na najlepszego obrońcę Granady" napisał komentator w serwisie X.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop

"Bardzo dobrze wchodził do środka pola nawet bez piłki. Był opcją. Szukał grania" - uzupełnił Janusz Michallik.

Michał Probierz na pewno miał na uwadze debiut stopera w La Lidze. "Dobry start projektu Kamil Piątkowski w Hiszpanii. Wiadomo, że to pierwszy występ, ale fajnie, że od razu wskoczył do składu i pokazał jakość w kilku istotnych sytuacjach. Tu wyczyścił, tam zablokował, pokazał się do gry, zatrzymał rywala na pewniaka. Oby tak dalej, ja ciągle wierzę, że to jest najlepszy materiał na nowoczesnego stopera dla naszej kadry, jaki mamy w nowym pokoleniu" - uważa Szymon Janczyk.

"Mimo porażki z Betisem (0-1), bardzo udany debiut Kamila Piątkowskiego w Granadzie. Mnóstwo świetnej roboty w defensywie.
Odbiory piłek: 3
Wybicia za pole karne: 7
Wybicia głową: 4
Blokowane strzały: 3
Odzyskane piłki: 4
Pojedynki z rywalami: 7 (6 win)" - wyliczał Maciej Łanczkowski.

Podobnego zdania jest Przemysław Michalak: "Świetny debiut Piątkowskiego. W pojedynkach odważny i skuteczny (Sofascore podaje 8/10 i 2/2), spokojny w rozegraniu. Szkoda, że głąb Zaragoza (ten gość idzie do Bayernu?!) zmarnował jego świetny przerzut, gdy na skrzydle zrobiło się 2 na 1. Pewniak na Atletico".

Poprzeczka idzie w górę. Wszystko wskazuje na to, że 22 stycznia Piątkowski będzie mógł się sprawdzić na tle gwiazd Atletico Madryt.

Czytaj więcej:
Gorąco w klubie reprezentanta Polski. Kibice stracili cierpliwość
Ligue 1: Marcin Bułka nie zatrzymał Stade Rennais

Źródło artykułu: WP SportoweFakty