Estonia szykuje się do meczu z Polską. Przeszła test

Instagram / Liisi Troska/jalgpall.ee / Reprezentacja Estonii przed meczem z Azerbejdżanem
Instagram / Liisi Troska/jalgpall.ee / Reprezentacja Estonii przed meczem z Azerbejdżanem

Estonia co prawda objęła prowadzenie w meczu towarzyskim, ale nie zdołała w nim nawet zremisować. Szwecja odwróciła wynik spotkania towarzyskiego na 2:1.

Estonia będzie przeciwnikiem Polski w półfinale baraży o awans do Euro 2024. Konfrontacja rozpocznie się 21 marca o godzinie 20:45 w Polsce. Po nieudanej fazie grupowej eliminacji Biało-Czerwoni staną przed ostatnią szansą przedostania się na europejski czempionat, który zostanie rozegrany na przełomie wiosny i lata w Niemczech.

Estonia ma równie mało, a i może jeszcze mniej niż Polska powodów do zadowolenia po występach w eliminacjach Euro 2024. W okrojonym składzie próbuje przygotować się do baraży na zgrupowaniu na Cyprze. Spotkała się tam ze Szwecją, która także rozczarowuje w ostatnim czasie i jest aktualnie prowadzona przez Daniela Backstroma po rozstaniu z Janne Anderssonem. Pasmo niepowodzeń doprowadziło do zakończenia trwającej od 2016 roku kadencji selekcjonera.

Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1. Estonia nacieszyła się prowadzeniem przez niespełna kwadrans dzięki strzałowi Kevora Palumetsa. Odpowiedział swoim golem Sebastian Nanasi, młody pomocnik Malmoe FF. Więcej celnych uderzeń, niż wspomniane dwa, nie było po obu stronach stadionu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

W przerwie w składzie Estonii doszło za jednym zamachem do pięciu zmian. Nie wpłynęły one dobrze na grę zespołu, który nie odzyskał prowadzenia. Szwecja odwróciła wynik na 2:1 strzałem Isaaca Thelina w 54. minucie. Dopiero po tym golu Daniel Backstrom zaczął dokonywać roszad personalnych.

Szwecja - Estonia 2:1 (1:1)
0:1 - Kevor Palumets 19'
1:1 - Sebastian Nanasi 30'
2:1 - Isaac Kiese Thelin 54'

Składy:

Szwecja: Oliver Dovin - Johan Karlsson (77' Kevin Ackermann), Henrik Castegren, Anton Eriksson, Samuel Dahl - Anton Jonsson Saletros (77' Erik Ahlstrand), Armin Gigović (59' Samuel Leach), Nahir Besara (59' Otto Rosengren) - Taha Ali (59' Oscar Pettersson), Isaac Kiese Thelin (77' Joakim Persson), Sebastian Nanasi (59' Lucas Bergvall)

Estonia: Karl Andre Vallner - Kristo Hussar, Marco Lukka (88' Robert Veering), Nikita Baranov (46' Rasmus Peetson), Andreas Vaher, Nikita Minhailov (46' Ken Kallaste) - Konstantin Vassiljev (46' Mihkel Ainsalu), Kevor Palumets (87' Oskar Hoim), Martin Miller (73' Nikita Vassiljev) - Ramol Sillamaa (46' Robi Saarma), Sergei Zenjov (46' Mark Anders Lepik)

Żółte kartki: Eriksson (Szwecja) oraz Minhailov, Vallner (Estonia)

Sędzia: Kyriakos Athanasiou (Cypr)

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Źródło artykułu: WP SportoweFakty