Przed kilkoma tygodniami "Medaliki" zatrudniły Samuela Cardenasa w roli dyrektora sportowego. Następca Roberta Grafa jest odpowiedzialny przede wszystkim za transfery i jak dotąd sprowadził jedynie bramkarza Muhameda Sahinovicia.
Celem Rakowa Częstochowa było wzmocnienie środka defensywy, a także ataku. Za niespodziankę można więc uznać doniesienia dotyczące potencjalnie nowego zawodnika mistrzów Polski, który jest lewym obrońcą.
Jak poinformowali dziennikarze szwedzkiego "Aftonbladet", wysoko na liście życzeń częstochowian znajduje się Erick Otieno. Wygląda na to, że działacze wygrali wyścig o podpis 38-krotnego reprezentanta Szwecji związanego z AIK Solna.
Z kolei portal weszlo.com podał, że piłkarz przeszedł już testy medyczne w Polsce. Raków będzie musiał wyłączyć na stół 600-800 tysięcy euro. Otieno stanie się pierwszym Kenijczykiem w historii PKO Ekstraklasy.
27-latek może występować zarówno na lewej obronie, jak i wahadle. W poprzednim sezonie ligi szwedzkiej uzbierał 26 meczów, zanotował trafienie i dwie asysty. Swego czasu Otieno przyglądali się skauci wielkich klubów, w tym Manchesteru City.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Czytaj więcej:
Polski piłkarz mocno o Michniewiczu. "Oszukał mnie"
Widzew szykuje ciekawe wzmocnienie. Piłkarz z Ghany na radarze