Trwa świetny czas Marcina Bułki we Francji. Dopiero co bramkarz OGC Nice został wybrany do najlepszej "jedenastki" rundy jesiennej ligi francuskiej (WIĘCEJ TUTAJ), a w sobotni wieczór nasz bramkarz miał wielki udział w awansie jego drużyny do kolejnej rundy krajowego pucharu.
W meczu 1/16 finału Nicea zmierzyła się na własnym boisku z drugoligowym AJ Auxerre. Wicelider Ligue 1 był zdecydowanym faworytem, jednak przez 90 minut żadnemu piłkarzowi gospodarzy nie udało się trafić piłką do bramki.
Sędzia zarządził rzuty karne, w której bohaterem okazał się właśnie Bułka. Nasz bramkarz obronił strzał Ado Onaiwu w piątej serii. Wcześniej Gaetan Perrin trafił w słupek, a Nicea awansowała do kolejnej rundy.
Le résumé
— OGC Nice (@ogcnice) January 6, 2024
Au bout du suspense, et grâce notamment au grand Marcin Bulka, l’#OGCNice se qualifie pour les 16es de finale de la #CoupeDeFrance #OGCNAJA #IssaNissa pic.twitter.com/LK1WCEvOZo
Jak reprezentant Polski skomentował swój wyczyn? Przypomnijmy, że w tym sezonie Ligue 1 Bułka dwukrotnie bronił rzuty karne.
- Chciałem trochę zareagować refleksem, pozostać na linii do końca. Nie chciałem przewidywać, bo wiem, że napastnicy czekają do ostatniej chwili. Nie chciałem zrobić niepotrzebnego kroku. Myślę, że to było kluczowe - powiedział.
W tym sezonie ligi francuskiej Marcin Bułka wpuścił zaledwie dziewięć goli, aż 11 razy zachowywał czyste konto. To jeden z najlepszych wyników na Starym Kontynencie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)