20 dzień grudnia 2023 roku zapisze się w historii polskiego dziennikarstwa. Tego dnia nowy minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał wszystkich prezesów oraz rady nadzorcze publicznych mediów.
Według nowej władzy i rządu Donalda Tuska, każde z mediów było upolitycznione przez poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości, które rządziło od 2015 roku. Po tegorocznych wyborach w naszym kraju zmieniły się osoby rządzące, które zaczęły naprawiać to, co zostało wcześniej zmienione.
Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów i rady nadzorcze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej, co wywołało ogromne poruszenie w siedzibie mediów. Dochodzi nawet do rękoczynów.
Na całe wydarzenie zareagował były piłkarz, a obecnie europoseł z ramienia Platformy Obywatelskiej Tomasz Frankowski. 49-latek w krótkim przekazie oznajmił to, co uważa.
ZOBACZ WIDEO: "Coraz trudniej". Pokazała, jak trenuje w ciąży
- Nareszcie! Dość szczucia i prania mózgów! To koniec! - czytam na koncie na portalu X Tomasza Frankowskiego.
Zobacz także:
Dobra wiadomość dla sportowców. Rząd Tuska zapewnił im podwyżkę
Był dyrektorem w TVP. Tak skomentował nocne wydarzenia w telewizji