Czwartkowa rywalizacja ułożyła się pod dyktando duńskiej drużyny. Fenerbahce Stambuł zawiodło na całej linii, jednak z perspektywy polskich kibiców najbardziej istotny był występ Sebastiana Szymańskiego.
W końcówce pierwszej połowy reprezentant Polski przytomnie zachował się w polu karnym, opanował piłkę, a następnie w efektowny sposób zagrał piętką do lepiej ustawionego Michy'ego Bastshuayiego. Doświadczony napastnik uderzeniem z dystansu wykorzystał przepiękną asystę kolegi.
Turecki zespół jeszcze przed zmianą stron ponownie znalazł drogę do siatki, lecz radość gości była przedwczesna. Szymański ewidentnie zagrał piłkę ręką pod bramką Duńczyków. Francuski sędzia ostatecznie nie dał się nabrać i anulował gola.
ZOBACZ WIDEO: 16-latek z Polski jak Messi. Tego gola można oglądać w
nieskończoność
Pomimo cudownej asysty Szymański nie będzie miło wspominał tego spotkania. Fenerbahce zostało upokorzone i przegrało 1:6 na terenie FC Nordsjaelland w Lidze Konferencji Europy. Autorami bramek dla miejscowych byli Lucas Hey, Daniel Svensson, Christian Rasmussen oraz Benjamin Nygren, który zapisał na swoim koncie hat-tricka.
Czytaj więcej:
On naprawdę to zrobił. "Ręka Boga" w wykonaniu Polaka [WIDEO]
Nie było Sturmu. Historyczne zwycięstwo Rakowa. Dalej jest w grze o wyjście z grupy