Szkoleniowiec Kolejorza ma ostatnio powody do optymizmu, choć wynik drużyny w rundzie jesiennej wciąż można poprawić. Na konferencji prasowej przed niedzielnym spotkaniem z Widzewem Łódź, John van den Brom zwrócił uwagę na to, że w jego pracy zawsze należy dążyć do zmian, które finalnie doprowadzą zespół do wyznaczonego celu.
- Nie jestem nigdy w pełni zadowolony z gry mojego zespołu. Zawsze widzimy, że są jakieś rzeczy do poprawy. Robimy analizy, ale nie jest to tak, że patrzymy tylko na jeden konkretny mecz, ale patrzymy na obraz całości, jak to wyglądało do tej pory w meczach, które już zagraliśmy - powiedział holenderski trener.
John van den Brom wskazał, które elementy w grze wymagają naprawy, nawet pomimo ostatnich dobrych wyników w tym aspekcie. Holender wyszczególnił tutaj rolę defensywy, która jeszcze kilka tygodni temu potrafiła tracić sporo bramek.
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"
- To, co na pewno możemy poprawić, to lepsza praca i zachowanie w defensywie. Nie mówię konkretnie o jakichś sytuacjach, ale całościowo, bo zdecydowanie za dużo łatwych bramek tracimy. Powinno mieć też miejsce więcej kreowania sytuacji z naszej strony, bo tylko wtedy możemy strzelać gole - dodał.
Do treningów z zespołem powrócili zawodnicy, którzy przebywali na zgrupowaniach reprezentacji narodowych. Trener miał do dyspozycji wszystkich graczy, oprócz kontuzjowanego Filip Dagerstala.
- Dla mnie to doskonała sytuacja, by na zakończenie tej rundy przed świętami Bożego Narodzenia mieć 25 zawodników, którzy są zdrowi, gotowi i w dobrej dyspozycji fizycznej. Dzięki temu możemy też wysłać część zawodników na mecze drugiego zespołu i będziemy też z tej możliwości korzystać.
W trakcie przerwy na kadrę, zawodnicy Lecha towarzysko zmierzyli się z Wartą Poznań, przegrywając aż 0:3. Wynik zaniepokoił część kibiców, a trener również był rozczarowany rezultatem tego spotkania.
- Ja też byłem zawiedziony wynikiem tego meczu, ale my też ten sparingowy mecz kontrolny wykorzystaliśmy po to, by dać zagrać zawodnikom, którzy ostatnio grali mniej lub wracali po urazach. To też na pewno rzutowało na to spotkanie, natomiast, czy jest to mecz sparingowy, czy też nie, to nie powinno się przegrywać 0:3. Powiedziałem swoim zawodnikom, że wszyscy powinniśmy być niezadowoleni z tej sytuacji - skomentował to holenderski szkoleniowiec.
John van den Brom odniósł się także do zmiany trenera w Widzewie Łódź na przestrzeni ostatnich tygodni. Opiekun Kolejorza zwrócił uwagę, że każda zmiana na stanowisku szkoleniowca wiąże się ze zmianami w całej drużynie i niezależnie od tego, jak będzie wyglądała gra przeciwnika, to Lech Poznań musi skupić się na swojej grze.
- Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich zmian, dla nas ważna jest jakość tego zespołu, jacy są piłkarze, a oni [Widzew] tę jakość mają. Jeśli da się im trochę wolnego miejsca, to oni potrafią znaleźć tego wolnego zawodnika w odpowiedniej przestrzeni i to wykorzystać. Naszym zadaniem jest wygrać to spotkanie i uniemożliwić im wykorzystywanie tych atutów.
Czytaj też:
-> Klub z Ekstraklasy zmienia trenera
-> W Rakowie czekają na jego powrót. Są dobre wieści