Real Madryt wypunktował Cadiz. Dublet i asysta Rodrygo

PAP/EPA / PAP/EPA/ROMAN RIOS / Rodrygo w meczu Cadizu z Realem otworzył wynik spotkania
PAP/EPA / PAP/EPA/ROMAN RIOS / Rodrygo w meczu Cadizu z Realem otworzył wynik spotkania

Real Madryt nie miał problemów z wywiezieniem z Kadyksu kompletu punktów. Królewscy pokonali Cadiz 3:0. Dwie bramki w meczu zdobył Rodrygo, jedną Bellingham.

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarze Realu mogli uciec w tabeli Barcelonie na kolejne dwa punkty. W przypadku zwycięstwa Królewscy co najmniej do poniedziałku byliby liderem La Ligi. Rywal Cadiz walczy o utrzymanie. Swojej szansy upatrywał w tym, że zespół Carlo Ancelottiego przystępował do potyczki osłabiony.

Miejscowi starali się od początku zagrażać Królewskim. Kilka razy piłka minęła bramkę strzeżoną przez Andrija Łunina. Zawodnikom z Kadyksu brakowało spokoju.

Real był konkretniejszy. Pierwszy wypad zakończył się bramką. W 14. minucie Rodrygo Goes szczęśliwie przejął piłkę w polu karnym, minął kilku rywali i uderzył w okienko. Jeremias Ledesma był bez szans.

Stracony gol trochę podłamał miejscowych, którzy przestali zagrażać Królewskim. Andrij Łunin do końca 1. połowy nie musiał się wykazywać bramkarskim kunsztem. Gospodarze poszukali kilku uderzeń, ale były one niecelne. Godnym odnotowania był strzał w 33. minucie Lucasa Piresa. Próba z rzutu wolnego z prawej strony trafiła w boczną siatkę.

ZOBACZ WIDEO: Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą

Królewscy prowadząc początkowo nie szukali kolejnych bramek. Po przejęciu piłki starali się ją długo rozgrywać i nie zagrażali poważniej Ledesmie. W 38. minucie do dośrodkowania doszedł Jude Bellingham, strzał głową był jednak słaby i do tego niecelny.

Po zmianie stron Królewscy zagrali dużo spokojniej. Piłkarze Cadizu nie byli w stanie zagrozić gościom. W 53. minucie przed kolejną szansą stanął Rodrygo. Brazylijczyk nie porozumiał się z Joselu i w efekcie piłka minęła słupek bramki Ledesmy. Z kolei dziesięć minut później strzał z ok. 17 metrów Luki Modricia zatrzymał się na słupku.

W 64. minucie było po meczu. Po kontrze Realu Rodrygo znalazł sobie w polu karnym miejsce do uderzenia. Piłka przy słupku wpadła do bramki. Gracze Cadizu mogli wrócić do meczu, kiedy w 67. minucie z sześciu metrów uderzał Maximilian Gomez. Rezerwowy źle trafił w piłkę i ta padła łupem bramkarza.

Szesnaście minut przed końcem regulaminowego czasu Królewscy pozbawili zawodników z Kadyksu jakichkolwiek złudzeń. Tym razem dogrywał Rodrygo, a Jude Bellingham mocnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki.

W końcówce pod bramkami nie działo się zbyt wiele. W doliczonym czasie strzał Briana Ocampo odbił Andij Łunin. Goście bez problemów dowieźli trzybramkowe prowadzenie i co najmniej do poniedziałku będą liderem La Ligi.

Cadiz CF - Real Madryt 0:3 (0:1)
0:1 - Rodrygo 14'
0:2 - Rodrygo 64'
0:3 - Bellingham 74'

Składy:

Cadiz CF: Jeremias Ledesma (79' David Gill) - Joseba Zaldua (79' Brian Ocampo), Fali Jimenez, Víctor Chust (66' Ivan Alejo), Javi Hernandez - Robert Navarro (57'Darwin Machis), Ruben Alcaraz, Alex Fernandez, Lucas Pires - Chris Ramos (66' Maximiliano Gomez), Roger Marti.

Real Madryt: Andrij Łunin - Dani Carvajal (88' Fran Garcia), Nacho, Antonio Ruediger, Ferland Mendy -  Federico Valverde (88' Nicolas Paz), Toni Kroos, Luka Modrić (69' Dani Ceballos) - Jude Bellingham (78' Lucas Vazquez) - Joselu, Rodrygo Goes (78' Gonzalo Garcia).

Żółte kartki: Alejo, Fernandez, Hernandez (Cadiz) oraz Mendy, Valverde, Ruediger (Real).

Sędzia: Guillermo Cuadra.

Czytaj także:
W meczu beniaminków La Ligi bez niespodzianki
Alarmujące wieści. Trwa koszmar Realu Madryt

Źródło artykułu: WP SportoweFakty