Wiele osób myśląc o Thomasie Muellerze automatycznie ma przed oczami koszulkę Bayernu Monachium. W zasadzie ciężko nie utożsamiać tego doświadczonego zawodnika z bawarskim klubem, bo przecież występuje w nim od wielu lat.
Można też odnieść wrażenie, że w zasadzie ciężko znaleźć moment, w którym Niemiec był bliski zmiany barw klubowych. Okazuje się jednak, że całkiem niedawno jeden klub zgłosił się po niego, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Z informacji podanych przez Christiana Falka wynika, że w styczniu 2023 roku sprowadzenie Muellera bardzo mocno sondowały władze Manchesteru United. Takie działanie miało być spowodowane naciskami ze strony Erika ten Haga.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki
To właśnie holenderski szkoleniowiec miał chcieć w swoim zespole wówczas 33-letniego Niemca. Trener ma bowiem cenić doświadczenie piłkarza i uważał, że potrzebuje takiego gracza w prowadzonej przez siebie drużynie.
Warto dodać, że przecież był to okres, w którym Manchester United był świeżo po odejściu z klubu Cristiano Ronaldo. Zatem jednego bardzo doświadczonego atakującego mógłby zastąpić drugi zawodnik o takiej charakterystyce.
Czytaj też:
Konkretny przekaz po fatalnym roku kadry
Piotr Zieliński będzie zarabiał więcej?