Czesi w szoku. Trener zrezygnował po awansie

PAP/EPA / Martin Divisek / Na zdjęciu: Jaroslav Silhavy
PAP/EPA / Martin Divisek / Na zdjęciu: Jaroslav Silhavy

- Presja, jaka na nas ciążyła, była ogromna - powiedział Jaroslav Silhavy, który zrezygnował z prowadzenia piłkarskiej reprezentacji Czech po tym, jak wywalczył z nią awans na Euro 2024.

"Po awansie na Euro trener Jaroslav Silhavy oznajmił, że mecz z Mołdawią był jego ostatnim na ławce trenerskiej reprezentacji Czech. Trenerze, dziękujemy!" - napisano na profilu reprezentacja Czech na platformie X.

Nasi południowi sąsiedzi w poniedziałek grali mecz o awans na Euro 2024 - wygrali pewnie 3:0 z reprezentacją Mołdawii i mogli świętować.

Jaroslav Silhavy, którego posada w trakcie eliminacji wisiała na włosku, swoją decyzją wprowadził jednak trochę zamieszania podczas święta.

ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"

- Chociaż teraz jesteśmy szczęśliwi, moi koledzy ze sztabu i ja zdecydowaliśmy przed meczem, że nie będziemy kontynuować współpracy - przyznał Silhavy cytowany przez idnes.cz. Trzeba bowiem dodać, że razem z trenerem odchodzi cały jego sztab ludzi.

- Czasami wywierana była na nas ogromna presja, czasem nawet jej nie rozumiałem. To też zadecydowało - powiedział z kolei w wywiadzie dla Telewizji Czeskiej. Silhavy o swojej decyzji poinformował tuż po zakończeniu spotkania prezesa federacji Petra Fouska.

- Chcę wyrazić satysfakcję, że udało nam się spełnić cel, jakim był wyjazd do Niemiec na mistrzostwa Europy. Musimy podziękować trenerowi za doprowadzenie drużyny do Euro, a także za pracę, którą wykonał dla związku piłkarskiego - zauważył Fousek.

Co dalej? We wtorek obradować będzie komitet wykonawczy związku i wtedy zapadną pierwsze decyzje. Serwis idnes.cz informuje, że nazwiska nowego selekcjonera nie należy spodziewać się szybko.

W ciągu pięciu lat Silhavy poprowadził reprezentację Czech w 58 spotkaniach. Jego bilans to 28 zwycięstw, 10 remisów i 20 porażek. W poniedziałek po raz drugi cieszył się z awansu na Euro. W 2021 roku Czesi doszli do ćwierćfinału.

Zobacz także:
Michał Probierz broni Roberta Lewandowskiego. "Dziwi mnie ten hejt"
Już niemal wszystko jasne, znamy 20 uczestników Euro 2024!

Komentarze (8)
avatar
Luckyluke
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wyobraźcie sobie polskiego trenera który sam rezygnuje po aferze 
avatar
tomii84
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli tam jest tak jak u Nas, wygraj wygraj musisz musisz i d...a jest, jeszcze p. Lefy mysi grać bo koszulki się nie sprzedadzą ehhhh, lefy zrezygnuj jak trener Czech, bądź mężczyzna !!! 
avatar
Tomasz Mroński
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
5 lat pd presją może człowieka wypalić. Ale prawdopodobnie po prostu dostał z jakiegoś bogatego klubu ofertę nie do odrzucenia.... 
avatar
Ires
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
U nas też jeden trener sobie awansował - Jerzy Brzęczek. Ale go krótkie wajhy, tzn kibice zwolnili ;D 
avatar
jac23
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Następna mimoza. Ludzie, to tylko piłka nożna - gra taka. Życie jest całkiem gdzie indziej.