Michał Probierz broni Roberta Lewandowskiego. "Dziwi mnie ten hejt"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Gdyby wykorzystał sytuację, którą sam wywalczył, to dziś nie mówilibyśmy, że rozegrał najsłabsze spotkanie - mówił Michał Probierz o Robercie Lewandowskim, który w opinii wielu zaprezentował się z fatalnej strony w meczu z Czechami.

Tylko najwięksi optymiści w Polsce wierzą, że reprezentacja jest w stanie awansować na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Niemczech. Sromotnie przegrane eliminacje jeszcze nie zamykają drogi na turniej, bo została ścieżka barażowa, natomiast trudno sobie wyobrazić, że Polska w obecnej formie jest w stanie wygrać z kimkolwiek.

Jeżeli nie udało się z Mołdawią, to dlaczego miałoby się udać z Estonią, jeśli Biało-Czerwoni trafią na tego przeciwnika w pierwszym meczu barażowym?

W spotkaniu z Mołdawią zabrakło Roberta Lewandowskiego z powodu kontuzji. Kapitan reprezentacji wrócił jednak na mecz z Czechami i zawiódł na całej linii. Grał beznadziejnie. Snuł się po boisku, machał rękami, marnował sytuacje. Nie dał nic drużynie. Był do zmiany, co zauważył choćby Tomasz Hajto w studiu Polsatu. To było podsumowanie jego formy z ostatnich kilku miesięcy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

W poniedziałek na konferencji prasowej do krytyki kapitana reprezentacji postanowił odnieść się Michał Probierz.

- Nie zgodzę się z opinią, że to był fatalny mecz Roberta. Robiliśmy analizę i my jako zespół musimy wykorzystywać to, w jaki sposób on wychodzi na pozycję, w jaki sposób gra. Często nie potrafimy zagrać tego ostatniego podania. Dziwi mnie ten hejt wokół jego osoby. Trzeba przeczekać ten trudny moment, dopiero wrócił po kontuzji. Reprezentacja musi mu w tym pomóc jako zespół. Najłatwiej wieszać na kimś psy - komentował Probierz.

Selekcjoner próbował wcielić się w rolę adwokata zawodnika FC Barcelony. - Stwarzał wiele możliwości, żeby inni zawodnicy mieli więcej swobody. Za jego plecy mieli wbiegać Świderski i Piotrowski i z tego mieliśmy praktycznie trzy sytuacje, gdybyśmy lepiej dograli piłkę - mówił Probierz.

- Napastnika rozlicza się z bramek. Gdyby wykorzystał sytuację, którą sam wywalczył, to dziś nie mówilibyśmy, że rozegrał najsłabsze spotkanie - podsumował.

Wiemy już, że Lewandowski zacznie od 1. minuty wtorkowy towarzyski mecz z Łotwą na PGE Narodowym (godz. 20.45). Probierz zdradził cały skład (---> więcej TUTAJ).

CZYTAJ TAKŻE:
"Sytuacja jest dramatyczna". Ekspert grzmi na temat działań PZPN-u
Boleśnie podsumował grę Lewandowskiego. Niedawno obaj grali razem w kadrze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty