Sytuacja przed tym meczem była jasna i klarowna. Po piątkowej rywalizacji w Warszawie reprezentacja Polski straciła jakiekolwiek szanse na bezpośredni awans na mistrzostwa Europy.
W grze pozostawały jeszcze dwie reprezentacje, które walczyły o jedno miejsce, bo awans już wcześniej zapewniła sobie Albania.
Czechom do awansu na Euro 2024 wystarczał remis, z kolei Mołdawia musiała wygrać, by myśleć o wyjeździe do Niemiec latem przyszłego roku.
Mimo iż trzech czeskich zawodników zostało karnie usuniętych ze zgrupowania (---> WIĘCEJ), to i tak gospodarze pozostawali zdecydowanym faworytem poniedziałkowego spotkania.
ZOBACZ WIDEO: Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą
I w 14. minucie Czesi wyszli na prowadzenie. Po świetnie wyprowadzonej kontrze David Doudera znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i spokojnym strzałem skierował piłkę do bramki.
Gol Davida Doudery na 1:0
Sytuacja gości dodatkowo skomplikowała się w 55. minucie, gdy z boiska usunięty został Władysław Babohło na skutek dwóch żółtych kartek i w konsekwencji czerwonej.
Po tym zdarzeniu Czesi przejęli całkowitą kontrolę nad spotkaniem. Wynik na 2:0 podwyższył Tomas Chory po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a w końcówce awans na Euro 2024 przypieczętował Tomas Soucek.
Gol Tomasa Chorego na 2:0
CZYTAJ TAKŻE:
Znamy reakcję na zachowanie Kiwiora. Łotewski dziennikarz rozczarowany
Dramat młodej gwiazdy PSG. Koniec rundy po brutalnym ataku zawodnika z Gibraltaru