Niedzielny rywal ekipy KSZO po rundzie jesiennej zgromadził na swoim koncie 30 punktów, jednak czwarta lokata nie jest szczytem marzeń głównego kandydata do awansu na piłkarskie salony Ekstraklasy. W ostatnim meczu pierwszej części sezonu zabrzanie ulegli na własnym obiekcie Widzewowi Łódź 0:1 po golu w 30. minucie Piotra Grzelczaka.
Pomarańczowo-czarni natomiast mają w swoim dorobku 22 oczka i zajmują 11 miejsce w I-ligowej tabeli. Dzięki bramce Łukasza Matuszczyka ekipa KSZO w ostatnim meczu pokonała przed własną publicznością Znicz Pruszków i przełamała tym samym złą serię czterech spotkań zakończonych porażką.
Obie drużyny spotkały się już w obecnym sezonie. W meczu inaugurującym występy obu zespołów w I lidze lepszy okazał się Górnik, pokonując KSZO 3:1, jednak to ostrowczanie pierwsi zdobyli gola po trafieniu do siatki Huberta Robaszka i rozgrywając ciekawe zawody, dobrze zaprezentowali się w Zabrzu. Dlatego też, ci wszyscy kibice, którzy wybiorą się na spotkanie w niedzielę nie powinni żałować takiej decyzji. KSZO odbudowany psychicznie za wszelką cenę będzie chciał zdobyć cenne punkty z wyżej notowanym rywalem. - Teraz gramy z zespołem Górnika Zabrze. Są tam olbrzymie oczekiwania i presja awansu do Ekstraklasy. Niemniej te wyniki uważam, że na potencjał tego zespołu, organizację, że już o historii nie wspomnę, mówią same za siebie. Bardzo pozytywną rzeczą przed tym meczem jest to, że będziemy grać z zespołem, który będzie chciał tu za wszelką cenę wygrać i zdobyć trzy punkty. To na pewno - patrząc jak te mecze do tej pory wyglądały, gdzie niektóre zespoły stosowały ultra-defensywną taktykę - stwarza nadzieję, że będzie można obejrzeć w niedzielę niezłe widowisko. My tez nie zamierzamy murować. Zamierzamy grać otwarta piłkę - zapowiedział trener Robert Kasperczyk.
KSZO w spotkaniu z Górnikiem Zabrze wystąpi bez Piotra Wtorka i Adriana Frańczaka, którzy są chorzy, a także bez kontuzjowanego od dłuższego czasu Adama Cieślińskiego (złamana ręka). Do składu natomiast, po urazie mięśnia dwugłowego uda, wrócił Adrian Sobczyński. - Na grypę rozchorował się Adrian Frańczak, wyleczył się z jej jakiejś krótkiej odmiany Michał Stachurski, z czego bardzo się cieszę. Bardzo liczyłem w tym meczu na Piotrka Wtorka, jego jednak rozłożyło zapalenie oskrzeli. Pozytywna informacją jest to, że od wczoraj normalnie trenuje z nami Adrian Sobczyński i nie odczuwa już bólu, a to jest dla nas bardzo ważne, przy braku zawodników w tej strefie boiska. To pole manewru będzie dzięki temu większe - powiedział szkoleniowiec KSZO.
Drużyna Górnika również nie będzie w najsilniejszym składzie. Nie zagrają Damian Gorawski i Robert Szczot, co z pewnością jest sporym osłabieniem gości. Mimo pewnych absencji w składach obu zespołów niedzielny mecz, który zakończy zmagania 18. kolejki ligowej zapowiada się niezwykle ciekawie, gdyż każda z drużyn nie odda łatwo skóry i będzie chciała rozstrzygnąć zawody na swoją korzyść.
KSZO Ostrowiec - Górnik Zabrze / 08.11.2009r., godz. 15.00
Przewidywane składy:
KSZO Ostrowiec: Wróbel - Stachurski, Kardas, Ciesielski, Matuszczyk - Cieciura, Dziewulski, Wieczorek, Robaszek - Kanarski, Folc.
Górnik Zabrze: Nowak - Kulig, Karwan, Pazdan, Magiera - Bonin, Strąk, Przybylski, Danch - Trznadel, Kiżys.
Sędzia: Erwin Paterek (Lublin).
Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu KSZO Ostrowiec - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT