Real Madryt ma plan B. Zamiast Mbappe chcą gwiazdora Bayernu

Carlo Ancelotti odpowiada Pique. "Żyje w swoim świecie"

Opera mydlana z Kylianem Mbappe w roli głównej wydaje się nie mieć końca - informują Hiszpanie, którzy podają jednocześnie, że nowym celem Realu Madryt został Jamal Musiala.

"Madryt ma jasny plan B na wypadek niepowodzenia z Mbappe" - informuje dziennik "Sport".

Według dziennikarzy 20-letni pomocnik Bayernu Monachium stał się strategicznym celem "Królewskich" na przyszłe lato. Bawarczycy nie mają jednak zamiaru oddawać swojej gwiazdy.

Musiala ma ważny kontrakt z Bayernem do czerwca 2026 roku, ale przedstawiciele monachijskiego klubu już teraz zapowiadają, że chcą przedłużyć współpracę. Do tematu podchodzą jednak z dużym spokojem.

- Ma z nami kontrakt do 2026 roku i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby go zatrzymać - powiedział dyrektor generalny Bayernu Jan Christian Dressen cytowany przez "Sport". - Jestem przekonany, że to się dobrze skończy - dodał.

Dlaczego w ogóle Real miałby zrezygnować ze starań o Kyliana Mbappe? Z powodu pieniędzy. "Sport" donosi, że Francuz w Madrycie chciałby zarabiać tyle, ile aktualnie w Paris Saint-Germain. Na takie rozwiązanie nie ma miejsca w planie budżetowym, jaki na kolejne lata nakreślił prezydent "Królewskich" Florentino Perez.

I nie miałoby tutaj znaczenia nawet to, że gwiazdor mógłby trafić do Realu za darmo, bowiem w czerwcu 2024 roku kończy mu się kontrakt z francuskim gigantem.

"Przybycie Francuza wszystko by wykoleiło" - czytamy w "Sporcie" komentarz ws. ewentualnego transferu Francuza.

Zobacz także:
"Nie patrzmy na to". Hiszpańscy eksperci wskazali problem Lewandowskiego
Afera wokół kadry Polski U-17. FIFA jednak się ugnie?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił