To była jedna z większych niespodzianek tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów. Szachtar Donieck pokonał 1:0 (TUTAJ znajdziesz relację pomeczową >>) Barcelonę. Po raz kolejny w barwach Katalończyków nie popisał się Robert Lewandowski. Polski napastnik ostatnią bramkę zdobył 23 września. To już ponad 5 tygodni bez wpisu na listę snajperów.
Po ostatnim gwizdku sędziego Lewandowski opuścił głowę (więcej szczegółów TUTAJ >>), a Xavi... Bardzo krytycznie ocenił grę swoich piłkarzy. - Rozegraliśmy jeden z najgorszych meczów, jakie pamiętam w ciągu tych dwóch lat, kiedy tu jestem (Xavi objął stanowisko w listopadzie 2021 roku - przyp. red.) - przyznał. - I to się nam przytrafiło w najmniej odpowiednim momencie. Przecież mogliśmy już sobie zapewnić awans do kolejnej fazy LM.
Trener nie ukrywa, że jego zespół znalazł się w poważnym kryzysie. Jaki ma pomysł? - Musimy zrobić reset - zadeklarował. - Musimy wyczyścić głowy, ciała. Jest źle, musimy znaleźć punkt odbicia.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka
Kolejne spotkanie w ramach Ligi Mistrzów Katalończycy rozegrają u siebie, z FC Porto (28.11. - przy. red.). - Wszystko nadal jest w naszych rękach - podkreślił Xavi. - Musimy wygrać, nadal nie musimy się oglądać na innych. Wystarczy, że będziemy wygrywali.
Szkoleniowiec podkreślił, że kryzys kryzysem, ale piłkarze Szachtara zasłużyli w pełni na to zwycięstwo. Zagrali świetne spotkanie, byli lepsi. - Absolutnie tak - przyznał. - Dużo pracowali w obronie, byli doskonale ustawieni taktycznie, nie popełniali błędów - zakończył.