Trudna sytuacja reprezentanta Polski. Nie widać światełka w tunelu

Instagram / Club Brugge / Na zdjęciu: Michał Skóraś w barwach Club Brugge
Instagram / Club Brugge / Na zdjęciu: Michał Skóraś w barwach Club Brugge

Transfer do Club Brugge odbił się czkawką Michałowi Skórasiowi. Uczestnik MŚ 2022 nawet nie mieści się w kadrze meczowej Belgów.

Sześć milionów euro - tyle w letnim okienku transferowym Lech Poznań zarobił na młodym zawodniku. Siedmiokrotny reprezentant Polski przeniósł się do Club Brugge, ale nie jest wiodącą postacią w nowych barwach.

Michał Skóraś zdecydowanie nie należy do ulubieńców trenera. Skrzydłowy zgromadził zaledwie 103 minuty w sześciu rozegranych spotkaniach w belgijskiej Jupiler League. Były piłkarz "Kolejorza" znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia i przestał być powoływany do kadry narodowej.

23-latek na treningach nie może znaleźć uznania w oczach trenera Ronny'ego Deili.Biorąc pod uwagę rozgrywki ligowe, Skóraś czwarty raz z rzędu nie znalazł się w kadrze meczowej Club Brugge, co oznacza, że na pewno nie zagra przeciwko zespołowi Royale Union Saint-Gilloise (5 listopada.

Nie zapowiada się, by w najbliższym czasie coś się zmieniło pod tym względem. Być może klub zdecyduje się wypożyczyć Skórasia przy najbliższej okazji.

- To decyzja trenera, że nie otrzymywał zbyt wielu szans. Nigdy nie zawiódł, ale trener Ronny Deila ma do dyspozycji lepszych zawodników w tym momencie - wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty dziennikarz Jarno Bertho (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: te sceny szokują. Zobacz, co piłkarz zrobił sędziemu

Czytaj więcej:
Mateusz Borek pokazał fotografię z przeszłości. To jest prawdziwy hit!
Saganowski nie gryzł się w język po zwolnieniu. "Śmieszne"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty