Afera bukmacherska przybiera na sile. Reprezentanci Włoch zamieszani?

Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu od lewej: Nicolo Zaniolo i Sandro Tonali.
Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu od lewej: Nicolo Zaniolo i Sandro Tonali.

Pojawiają się nowe informacje w sprawie tzw. "afery bukmacherskiej". O udział w niej podejrzewani są kolejni piłkarze. Sprawa objęła już także reprezentantów Włoch - Sandro Tonaliego i Nicolo Zaniolo.

Pierwszym piłkarzem powiązanym ze sprawą nielegalnego obstawiania meczów był Nicolo Fagioli. Według "La Gazzetta dello Sport" zawodnik Juventusu miał nie tylko obstawiać mecze, ale także robić to za pośrednictwem nielegalnych platform.

Pomocnik przyznał się do winy, teraz grożą mu bardzo poważne konsekwencje. W grę wchodzi nawet kilkuletnia dyskwalifikacja. Zgodnie z informacjami włoskiego dziennikarza w aferę zamieszani są także inni zawodnicy.

Fabrizio Corona podaje, że chodzi o Sandro Tonaliego i Nicolo Zaniolo. Obaj występują obecnie w Premier League. Pierwszy w barwach Newcastle, a drugi w Aston Villi. Tonali miał typować mecze swojej drużyny, ale nie te, w których uczestniczył. Z kolei Zaniolo podejrzewany jest o obstawienie spotkania Pucharu Włoch, w którym siedział na ławce.

"La Stampa" podaje, że reprezentantom Włoch grozi minimalna grzywna w wysokości 25 tys. euro. Maksymalny wymiar kary w tym przypadku to trzyletnie zawieszenie.

ZOBACZ WIDEO: To wtedy Lewandowski dowiedział się o wyborze Probierza

Czytaj także:
Chelsea nie ma dość. Sensacyjny transfer może się wydarzyć już zimą
Wielka klasa Milika. To, co zrobił, oglądają całe Włochy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty