Czy Kuszczak uważa, że nadszedł jego czas w kadrze? - Na razie dostałem powołanie, ale najtrudniejsza część przede mną. Muszę pojechać na kadrę i udowodnić, że był to dobry wybór trenera Smudy. I jak dostanę szansę na grę, to chcę pokazać, że jestem w tej chwili na najwyższym światowym poziomie. To jedyna droga. Muszę z całych sił trenować i bardzo dobrze grać - powiedział polski bramkarz w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Dziennikarz gazety zapytał Kuszczaka, którym jest on aktualnie bramkarzem w ekipie "Czerwonych Diabłów". - Nie mam pojęcia. Czasem pierwszym, czasem drugim, czasem trzecim. Jest nas w Manchesterze trzech, a ja jestem tym który grał do tej pory najmniej. Ale z drugiej strony to ja jeżdżę na mecze i jestem rezerwowym. Ben Foster jest bramkarzem reprezentacji Anglii, wielką nadzieją angielskiej piłki, o tym się tu mówi, pisze i to on dostawał szanse na grę podczas kontuzji Edwina. Na pewno jego się promuje, a nie mnie, ale to nie znaczy, że to się nie może zmienić - stwierdził Tomasz Kuszczak.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.