Szał we Francji. Wszystko z powodu Polaka

Instagram / OGC Nice / Na zdjęciu: Marcin Bułka w barwach OGC Nice
Instagram / OGC Nice / Na zdjęciu: Marcin Bułka w barwach OGC Nice

Znakomity start w Ligue 1 notuje OGC Nice, której bramkarzem jest Marcin Bułka. Zespół Polaka po siedmiu kolejkach jest niepokonany, a polski golkiper robi furorę we Francji. Świadczą o tym słowa m.in. najsłynniejszej gazety sportowej w tym kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Takiego początku sezonu Marcin Bułka nie mógł sobie wymarzyć. To właśnie on wygrał rywalizację o miejsce w podstawowym składzie OGC Nice, przez co klub opuścił Kasper Schmeichel. Ale Polak już potwierdził, że był to doskonały wybór Francesco Farioliego.

Na obecny moment Nicea z Bułką w składzie ma za sobą siedem spotkań we francuskiej Ligue 1. Dotychczas klub Polaka nie przegrał żadnego meczu. Na obecny moment zajmuje on czwartej miejsce z bilansem trzech zwycięstw i czterech remisów.

Bułka zachował już cztery razy czyste konto. Łącznie w siedmiu spotkaniach zmuszony był wyciągać piłkę z siatki jedynie cztery razy. Żaden inny klub nie stracił tak małej ilości bramek.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak żegna się z reprezentacją. Co na to kibice? [SONDA WP]

Z tego powodu nie ma się dziwić, że we Francji jest głośno o golkiperze Nicei. O Polaku pisze nawet najbardziej znana gazeta sportowa, a mianowicie "L'Equipe".

"Musiał poczekać na swój czas. Zaczynał w największych klubach bez gry, a teraz przyszłość może należeć do niego" - napisano o Bułce.

Z kolei portal Le10sport przypomniał, że bramkarz miał swój epizod w Paris Saint-Germain. Z tego powodu wytknięto im rozstanie z Polakiem, który na obecny moment wyrasta na gwiazdę ligi.

"PSG pozyskało Marcina Bułkę z Chelsea w 2019 roku. Polski bramkarz w Paryżu nigdy nie dostał szansy. Po wypożyczeniach trafił do OGC Nice za 2 mln euro. Co jeśli PSG popełniło błąd rozstając się z Bułką? Nie byłby to pierwszy raz, gdy klub ten pozwolił odejść utalentowanemu bramkarzowi" - przypomina francuski portal.

Znakomita forma Bułki powinna być sygnałem dla Michała Probierza. W końcu powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski tuż za rogiem, a to oznacza, że zobaczymy na nim trzech bramkarzy. Wśród nich na pewno znajdzie się Wojciech Szczęsny, ale przy obsadzie dwóch kolejnych miejsce selekcjoner powinien pomyśleć o 24-letnim golkiperze.

Przeczytaj także:
Aloisio, były gracz FC Porto i Barcelony: Schyłek Lewandowskiego? Bądźmy poważni

Źródło artykułu: WP SportoweFakty