Stanowcza ocena Jude'a Bellinghama. "Dominowaliśmy"

PAP/EPA / Ciro Fusco / Jude Bellingham w meczu SSC Napoli - Real Madryt
PAP/EPA / Ciro Fusco / Jude Bellingham w meczu SSC Napoli - Real Madryt

Kolejny bardzo dobry występ Jude'a Bellinghama w Realu Madryt. Anglik strzelił gola i asystował w wygranym 3:2 meczu z Napoli. Jego zdaniem, Królewscy dominowali na Stadio Diego Armando Maradona.

Konfrontacja była zapowiadana między innymi przez pryzmat pojedynku Jude'a Bellinghama z Piotrem Zielińskim. Obaj piłkarze pokazali się z dobrej strony, ale kluczowe statystyki, czyli gole oraz asysty przemówiły nieznacznie na korzyść pomocnika Realu Madryt. Jude Bellingham pokonał strzałem Alexa Mereta i wykonał ostatnie podanie przy bramce Viniciusa Juniora.

- Piłka mnie szuka w tym sezonie? Tak, na pewno. Świetnie się czuję, dobrze mi się gra, pomagam zespołowi i to jest najważniejsze - mówił Jude Bellingham w rozmowie po meczu z Polsatem Sport.

Spotkanie na Stadio Diego Armando Maradona miało różne fazy. Naciskało Napoli, przeważał Real. Jude Bellingham nie podpisałby się raczej pod stwierdzeniem, że wygrana Królewskich była nieco szczęśliwa, ponieważ decydująca bramka na 3:2 była samobójczą Alexa Mereta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!

- Napoli jest bardzo trudnym rywalem, ale dominowaliśmy. Świetnie, że zdobyliśmy punkty, bo to był bardzo ważny mecz - zaznacza Jude Bellingham, pomocnik Realu.

W krótkiej rozmowie po meczu padło również pytanie o stwierdzenie doświadczonego trenera Fabio Capello, zgodnie z którym Anglik jest już obecnie lepszym pomocnikiem niż Kevin De Bruyne z Manchesteru City.

- Nie. Nie dam się wciągnąć w dyskusję, kto jest lepszy. Szanuję każdego rywala - uciął temat pomocnik Królewskich.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (0)