Legia Warszawa jest obecnie wiceliderem w PKO Ekstraklasie (ale ma do rozegrania dwa zaległe mecze). Do tego po emocjonujących eliminacjach awansowała do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. I w pierwszym spotkaniu grupowym pokonała Aston Villę 3:2.
Jednym z architektów tych sukcesów jest bez wątpienia Ernest Muci. Albańczyk jest w świetnej formie, to on strzelił dwa gole w starciu z Aston Villą, dwukrotnie pokonując mistrza świata Emiliano Martineza. W sumie w tym sezonie Muci zdobył siedem bramek w 15 meczach.
"Gazeta Si" uważa, że to idealny moment na grę od pierwszej minuty w reprezentacji Albanii. Sylvinho oglądał z trybun mecz z Aston Villą i był pod wrażeniem tego zawodnika. Muci na razie ma zaledwie pięć występów w narodowych barwach i były to w większości epizody.
ZOBACZ WIDEO: Probierz zdecydował ws. "Lewego". "Nikt nie jest świętą krową"
Tamtejsi dziennikarze podkreślają jednak, że Sokol Ckalleshi jest kontuzjowany, Armando Broja dopiero wraca po urazie i długiej rehabilitacji, z kolei Myrto Uzuni nie jest w najwyższej formie. I tu otwiera się szansa dla Muciego, na którego Sylvinho dotychczas nie stawiał. 22-latek miałby znaleźć się w wyjściowym składzie na najbliższy mecz eliminacji Euro 2024 z Czechami.
Gazeta dodaje, że Muci rozwinął się w stolicy Polski tak bardzo, że potrzebuje nowych wyzwań. Nie sprecyzowali natomiast, czy dobry dla zawodnika będzie transfer już w najbliższym oknie, czy lepszym wariantem byłoby poczekać do lata przyszłego roku. Mimo wszystko gra na tyle dobrze, że jest już gotowy na odejście z Legii i transfer do większego klubu i mocniejszej ligi.
Przypomnijmy, że Muci ma ważny kontrakt z Legią do 30 czerwca 2025 roku. Stołeczny klub zapłacił za niego ok. 500 tys. euro, teraz może zarobić kilka milionów.
CZYTAJ TAKŻE:
FC Barcelona zainteresowana gwiazdą Bundesligi. Problemy? 100 milionów euro
Młoda gwiazda Realu Madryt z kolejną kontuzją. Nie zagra przez miesiąc