"Ale to nie moje!". Wideo ze Szczęsnym rozkłada na łopatki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
zdjęcie autora artykułu

Młodzi łowcy autografów tym razem dopadli Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz reprezentacji Polski nieźle się zdziwił, gdy zobaczył, na jakich kartach ma się podpisać.

[tag=414]

Wojciech Szczęsny[/tag] w ostatnim meczu z Wyspami Owczymi miał niewiele pracy. Bramkarz Biało-Czerwonych jednak był bez przerwy czujny, więc kiedy musiał, to skutecznie interweniował. Tym samym miał udział w zwycięstwie 2:0.

To właśnie golkiper Juventusu stał się bohaterem nagrania, które trafiło do mediów społecznościowych. Szczęsnego dorwali młodzi fani, którzy zbierają autografy. 33-latek został zaskoczony.

Kibic zbierał podpisy na kartach z piłkarzami. Gdzie jest haczyk? Bramkarz został poproszony o autograf na karcie... Angela Di Marii.

- Ale to nie moje! - zauważył Szczęsny.

- Bo nie trafiłem - szczerze przyznał młody kibic.

Szczęsny przy tej scenie nieźle się uśmiał. Nie miał jednak problemu z tym, aby podpisać się na karcie byłego kolegi z Juventusu. Mało tego, swój autograf złożył także na karcie Lionela Messiego.

Reprezentacja Polski w niedzielę 10 września zagra z Albanią w eliminacjach Euro 2024. Początek meczu o 20:45. Transmisja na żywo w Pilot WP, TVP 1, TVP Sport i Polsat Sport Premium.

Mocna krytyka Santosa. "To jest absurd" >> Albańczyk ostrzega Polaków. "Mogą zaskoczyć" >>

ZOBACZ WIDEO: Wejdzie w buty ojca? Syn Zidane'a już zachwyca

Źródło artykułu: WP SportoweFakty