Skandal po meczu! Wiceprezes pobity, jego córka w szpitalu

Newspix / PIOTR KACZMAREK / 400mm/NEWSPIX.PL / Piłkarze Stomilu w trakcie meczu z Cariną
Newspix / PIOTR KACZMAREK / 400mm/NEWSPIX.PL / Piłkarze Stomilu w trakcie meczu z Cariną

Potężnym skandalem zakończył się III-ligowy mecz Stilon Gorzów - Carina Gubin (0:1). Po końcowym gwizdku jeden z kibiców gospodarzy znokautował wiceprezesa swojego klubu. A córka działacza trafiła do szpitala.

W tym artykule dowiesz się o:

Stilon na starcie sezonu został w blokach. Zespół trenera Marcina Węglewskiego nie wygrał jeszcze ani jednego spotkania i z dwoma punktami na koncie jest czerwoną latarnią III grupy III ligi. W sobotę, w ramach 6. kolejki, uległ przed własną publicznością 0:1 Carinie Gublin.

Przedłużająca się niemoc frustruje jego kibiców. Po golu dla gości z "młyna" Stilonu posypały się obelgi w kierunku piłkarzy. A po meczu wszelkie granice zostały przekroczone. Jak relacjonuje "Gazeta Lubuska", po końcowym gwizdku pod kipiącą złymi emocjami trybunami podeszli trener Węglewski i wiceprezes ds. spraw kontaktów z kibicami Marcin Słomiński.

"Ze zwieszonymi głowami podeszli do tego sektora. Rynsztok popłynął na całego. W pewnym momencie kilku fanów przeskoczyło ogrodzenie i jeden z nich znokautował ciosem w głowę Słomińskiego. Wiceprezes padł na murawę, jak długi i nie dawał oznak życia" - czytamy w internetowym wydaniu gazetalubuska.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć

Kibiców z płyty boiska przepędziły służby porządkowe. Słomińskim zajęły się natomiast obecne na meczu służby medyczne, ale w tym samym czasie na przeciwległej trybunie przewrócił się jeden z kibiców i dostał ataku padaczki. Ratownicy biegali więc między dwoma potrzebującymi pomocy ludźmi, a na stadionie pojawiła się też karetka pogotowia.

- Jest to skandaliczna sytuacja, która w ogóle nie powinna mieć miejsca. Takie zachowanie kibiców jest niedopuszczalne. Wiceprezes Mariusz Słomiński został przebadany przez ratownika medycznego, na szczęście nie było konieczności przetransportowania go do szpitala - powiedział portalowi gorzowianin.com Krzysztof Olechnowicz, prezes Stilonu.

Hospitalizacji wymagała jednak jednak córka wiceprezesa Słomińskiego. Jak podaje "Gazeta Lubuska", po meczu "zdenerwowaną całym zajściem córkę wiceprezesa Słomińskiego karetka pogotowia zabrała z domu do szpitala".

Komentarze (4)
avatar
Cieć.
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Służyłem w wojsku w Gubinie to wtedy na Lubuskie mówiliśmy Rumunia. 
avatar
ORYS
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lubuskie to futbolowa pustynia a kibice chcieliby mieć możliwość oglądania na żywo extraklasy .W końcu za marzenia nie karają .A tu co?Trzecia liga i sufit nie do przebicia ale bić prezesa to g Czytaj całość
avatar
gp56
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Rodzaj "ludzki" dziczeje, zwoje mózgowe się prostują. 
avatar
Suzi Q
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
albo dać nagrodę albo 10 lat za próbę zabójstwa