W środę byliśmy świadkami delikatnego rozczarowania, gdy okazało się, że Raków Częstochowa nie zagra w Lidze Mistrzów. Najlepsza polska drużyna będzie rywalizowała w fazie grupowej Lidze Europy, co oczywiście i tak jest osiągnięciem, choć niedosyt spowodowany porażką z FC Kopenhaga pozostał.
Mecze Medalików nie będą jedynym akcentem dla polskich kibiców jesienią w europejskich pucharach. Do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy po bardzo wyrównanym dwumeczu z FC Midtjylland awansowała bowiem Legia Warszawa.
To też sprawia, że na etapie grupowym będziemy mieli dwie polskie drużyny. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2015/2016. Wtedy Legia występowała w fazie grupowej Ligi Europy i tak samo wyglądało to w przypadku Lecha Poznań.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
To trzeci taki sukces w historii naszej piłki. Po raz pierwszy dwie polskie drużyny w fazie grupowej grały w sezonie 2011/2012, gdy poza Legią w Lidze Europy Polskę reprezentowała również Wisła Kraków.
Teraz będziemy świadkami trzeciego takiego przypadku, ale oczywiście pierwszy raz dwa zespoły będą grały w dwóch różnych rozgrywkach. Legia Warszawa zagra w Lidze Konferencji Europy, a Raków Częstochowa w Lidze Europy.
Czytaj też:
Piękna akcja Legii na 1:0 [WIDEO]
Szef PSG przekazał nowe wieści o Mbappe. Tylko o jednym nie chciał mówić